Była ikoną lat 90., wystąpiła w oscarowym hicie. Polacy długo nie wiedzieli, dlaczego tak nagle zniknęła. Powód zaskakuje

viva.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Tomasz Gawalkiewicz / Forum


Agnieszka Wagner to aktorka, której ekranowa obecność zapadała w pamięć na lata. Zachwycała elegancją, subtelnością i talentem, który docenił choćby Steven Spielberg, obsadzając ją w oscarowej „Liście Schindlera”. Polscy widzowie pokochali ją za role w „Ciemnej stronie Wenus”, „Szamance” czy „Quo Vadis”. Mimo wielkiego potencjału i uznania reżyserów, z biegiem lat niemal zupełnie zniknęła z ekranów. Dlaczego aktorka, która miała przed sobą światową karierę, zdecydowała się wycofać z medialnego życia? Odpowiedź jest zaskakująca – i niezwykle ludzka.

Młodzieńczy debiut i błyskawiczna kariera Agnieszki Wagner

Agnieszka Wagner urodziła się 17 grudnia 1970 roku w Warszawie. Już jako dziecko występowała w zespole pieśni i tańca Gawęda, a jako nastolatka rozpoczęła przygodę z aktorstwem. W wieku 18 lat zadebiutowała jako Oleńka w filmie „Dotknięci” w reżyserii Wiesława Saniewskiego, zdobywając uznanie krytyków i widzów.

Mimo młodzieńczego sukcesu, nie od razu wybrała artystyczną ścieżkę. Po maturze rozpoczęła studia ekonomiczne i z historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim. Dopiero później, chcąc rozwijać swój warsztat, zdecydowała się na Europejską Akademię Filmową w Berlinie, gdzie uczyli ją m.in. Istvan Szabo i Tilda Swinton.

Przełomowe role: od Żuławskiego do Spielberga

Kariera Agnieszki Wagner rozwijała się dynamicznie. Aktorka zagrała w wielu ważnych produkcjach, w tym w „Pożegnaniu z Marią”, „Stella Stellaris” oraz w oscarowej „Liście Schindlera” w reżyserii Stevena Spielberga, gdzie wcieliła się w dziewczynę w Brinnlitz.

Przełomowym momentem była jej rola w „Szamance” Andrzeja Żuławskiego jako Anna – narzeczona grana przez Bogusława Lindę. Wspominała, iż była to udana kreacja i cenna współpraca, choć unikała oceniania kontrowersyjnych metod reżysera.

Zobacz też: Agnieszkę Wagner i Piotra Adamczyka połączyła młodzieńcza miłość, ale różniło ich zbyt wiele…

Świadome wycofanie się z medialnego świata

Mimo spektakularnych ról i międzynarodowej kariery, Agnieszka Wagner konsekwentnie unikała show-biznesu. Rzadko pojawiała się na branżowych wydarzeniach. „W tym zawodzie, jeżeli się chce, można bywać naprawdę na okrągło. (...) Ale ja nie chcę” – mówiła w wywiadzie.

Po roli w filmie „Ciemna strona Wenus” Radosława Piwowarskiego, nie otrzymywała już wielu propozycji wymagających ról. Jak sama przyznała, „wskoczyła do szufladki”. Jej typ urody, uznawany za niedzisiejszy, często był barierą w dostępie do współczesnych ról kobiecych.

Prywatność i życie rodzinne z dala od kamer

Po zakończeniu związku z Piotrem Adamczykiem, aktorka odnalazła spokój u boku Jerzego Jurczyńskiego, byłego rzecznika prasowego Wisły Kraków. Para ma córkę, Helenę, i prowadzi spokojne życie z dala od mediów. Wagner wielokrotnie podkreślała, iż macierzyństwo całkowicie przewartościowało jej życie.

„Dziecko to jest taki stały, najpewniejszy i najjaśniejszy punkt w moim świecie” – wyznała w jednym z wywiadów. Aktorka ceni sobie prywatność i nigdy nie próbowała budować popularności na medialnych skandalach.

Zobacz również: Agnieszka Wagner odnalazła szczęście u boku Jerzego Jurczyńskiego. Łączy ich silna relacja

Co dziś robi Agnieszka Wagner?

Agnieszka Wagner nie zrezygnowała całkowicie z aktorstwa – pojawiała się w takich produkcjach jak „Quo Vadis”, „Listy do M.”, „Kamienie na szaniec” czy „Barwy szczęścia”. Zagrała także w zagranicznych projektach, m.in. w „Nowych przygodach Arsena Lupina” oraz w niemieckim „Komisarzu Rexie”.

Nie posiada dyplomu aktorskiego, ale ma ponad dwadzieścia lat doświadczenia i bogaty dorobek. Dla niej aktorstwo to przede wszystkim pasja. „Zawód aktora jest formą ekspresji innych stron własnej osobowości” – mówiła.

Nie marzy o konkretnych rolach, ale o tym, by grać interesujące postaci, choćby jeżeli są niejednoznaczne. „Najlepsze do grania są postaci pęknięte, silne, ale miękkie w środku (...) takich sprzeczności szukam w postaci” – tłumaczyła.

  • SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Zagrała w kultowym filmie PRL-u, ale jej nie zauważyli. Żałowała tej roli przez lata

Źródła: wiadomosci.radiozet.pl, viva.pl

Idź do oryginalnego materiału