Była dziewczyna Iana Watkinsa skomentowała śmierć wokalisty Lostprophets. Przyznała, iż poczuła ulgę.
Ian Watkins zmarł w wieku 48 lat. Były wokalista Lostprophets został zamordowany w więzieniu, gdzie odbywał karę 35 lat za przestępstwa związane z wykorzystywaniem dzieci.
W wywiadzie dla „Daily Mail” wypowiedziała się była dziewczyna Iana Watkinsa, Joanne Mjadzelics, która ujawniła jego przestępstwa, co doprowadziło do jego aresztu i skazania. Joanne powiedziała:
To wielki szok, ale jestem zaskoczona, iż nie stało się to wcześniej. Czekałam na ten telefon. Od momentu, kiedy przekroczył bramę więzienia, był oczywistym celem. Bałam się, iż wyjdzie z więzienia i mnie odnajdzie. Poczułam więc ulgę. Po tym wszystkim, co zrobił, życzyłam mu śmierci. Czuję, jakby wielki ciężar spadł mi z serca.
Według doniesień, Ian Watkins miał zostać zamordowany przez współwięźnia, który dźgnął go nożem w szyję. Strażnikom nie udało się go uratować pomimo szybkiej reakcji.
Nie był to pierwszy atak na życie Watkinsa. W sierpniu 2023 w więzieniu HMP Wakefield Ian Watkins został wzięty jako zakładnik przez trzech współwięźniów, a następnie dźgnięty. Gdy udało się go uwolnić, został zabrany do szpitala. Tam udało się go odratować, choć istniało zagrożenie dla jego życia.
Ian Watkins był wokalistą walijskiej grupy Lostprophets w latach 1995-2012 i nagrał z nią pięć albumów. W 2013 roku został skazany w sumie na 35 lat więzienia za intymne kontakty z nieletnią oraz rozpowszechnianie dziecięcej pornografii.
