Był świadkiem śmierci Szymona. "Nagle wyciągnął scyzoryk"

wiadomosci.wp.pl 1 tydzień temu
Błahy powód, bezsensowna śmierć jeszcze przecież dziecka. Taki rysuje się obraz tragedii w Tarnowie. W piątek 16-letni Szymon postawił się swojemu rówieśnikowi, który w wulgarnych słowach mówił o jego ojcu. - Szymek chciał przeprosin i odepchnął go. Wtedy tamten wyciągnął taki rozkładany scyzoryk i przerwał mu tętnicę - zdradza przebieg napaści przyjaciel zabitego Szymona.
Idź do oryginalnego materiału