Daniel Day-Lewis powraca w "Anemone"
Daniel Day-Lewis, trzykrotny laureat Oscara, powraca z aktorskiej emerytury. Focus Features zaprezentowało pierwsze zdjęcie z jego nowego filmu "Anemone", który zadebiutuje na Festiwalu Filmowym w Nowym Jorku. Zobacz pierwsze zdjęcie!
Produkcja jest debiutem reżyserskim syna aktora, Ronana Day-Lewisa. Ojciec i syn wspólnie napisali scenariusz. Akcja rozgrywa się w północnej Anglii, a historia skupia się na mężczyźnie w średnim wieku (Sean Bean), który wyrusza do lasu, by odnowić kontakt z bratem pustelnikiem (Day-Lewis). Bohaterów łączy tajemnicza, skomplikowana przeszłość, a ich relacja zostaje na zawsze naznaczona dramatycznymi wydarzeniami sprzed lat.Reklama
Twórcy opisują "Anemone" jako "wciągający dramat rodzinny" o życiu zniszczonym przez traumy. W obsadzie znaleźli się także Samantha Morton i Samuel Bottomley, a za zdjęcia odpowiada Ben Fordesman.
To pierwszy film fabularny Day-Lewisa od czasu "Nici widmo" (2017). Po premierze tamtego tytułu aktor zapowiedział odejście z zawodu, tłumacząc, iż chciał "postawić granicę" i nie dać się wciągnąć w kolejny projekt. Teraz wraca, choć - jak podkreślał w rozmowie z magazynem "W" - wciąż traktuje aktorstwo z poczuciem odpowiedzialności i wymaga od siebie wiary w wartość swojej pracy.
"Całe życie powtarzałem, iż powinienem przestać grać i nie wiem, dlaczego tym razem było inaczej, ale impuls, żeby przestać, zakorzenił się we mnie i stał się przymusem. Musiałem to zrobić... Boję się użyć nadużywanego słowa 'artysta', ale wisi nade mną coś z odpowiedzialności artysty. Muszę wierzyć w wartość tego, co robię. Praca może wydawać się niezbędna. choćby nieodparta. A jeżeli publiczność w to wierzy, to powinno mi wystarczyć. Ale ostatnio tak nie jest" - tłumaczył w wywiadzie.
Zobacz też: W takiej roli ją uwielbiamy! Gwiazda Hollywood znów wcieli się w agentkę