Był jedyną miłością Krystyny Feldman. Próbowała go ratować

kultura.onet.pl 4 godzin temu
Zdążył jeszcze radośnie przeżyć śmierć Stalina. Zabroniłam mu wtedy wychodzić z domu, bo powiedział, iż będzie szedł po Piotrkowskiej, głównej ulicy w Łodzi, i śpiewał — wspominała ukochanego Krystyna Feldman.
Idź do oryginalnego materiału