"Klan" to jeden z najdłużej emitowanych tytułów na antenie Telewizji Polskiej. Do grona stałych gwiazd serialu należała Barbara Bursztynowicz. Od 1997 roku była tam Elżbietą Chojnicką.
Aktorka kilka dni temu ujawniła jednak, iż to koniec jej przygody z rodziną Lubiczów. – Odeszłam. A dlaczego tak się stało? Z tą decyzją nosiłam się już od dłuższego czasu, więc to musiało kiedyś nastąpić. Jestem zwyczajnie zmęczona i zwyczajnie znużona jednostajnością. Chcę odpocząć i wykorzystać swój potencjał jeszcze w jakimś innym działaniu artystycznym – powiedziała.
A jak zakończy się jej wątek w "Klanie"? Bohaterka Bursztynowicz wyrusza na kilkumiesięczną pielgrzymkę do Santiago de Compostela.
– Producent i scenarzyści znaleźli takie rozwiązanie scenariuszowe dla pożegnania się z postacią Elżbiety. Zresztą bardzo interesujące, satysfakcjonujące i zaspakajające moje ambicje. Ucieszyło mnie, iż nareszcie uwaga rodziny skierowana jest na jej osobę. Zwykle to ona troszczyła się o innych. Jak dalej rozwinie się ten wątek, nie mam pojęcia. Scenarzyści dają mi czas do namysłu i szansę na powrót. Na razie jestem zdeterminowana. Chcę rozstać się z rolą Elżbiety – mówiła ostatnio aktorka w wywiadzie dla Świata Gwiazda.
Ostatnia scena w "Klanie" z Barbarą Bursztynowicz
Teraz po sieci krąży już fragment ostatniej sceny z serialową Chojnicką. Żegna się ona na nim z najbliższą rodziną i wyrusza z mężem Jerzym w podróż. Widzowie zauważyli jednak, iż zachowanie Elżbiety jest tam dość nienaturalne.
"Czy tylko ja uważam, iż wygląda to dziwnie? Jakby specjalnie ukrywają twarz aktorki, a jej głos został później dograny" – zauważono.
"To dublerka, a nie Barbara Bursztynowicz!"; "Bardzo dziwnie to wyszło, interesujące dlaczego"; "Słabo to rozegrali"; "Ale jaja, przecież to nie ona już tu jest" – podejrzewają internauci w komentarzach.
Jedna z użytkowniczek zauważyła, iż aktorka w ostatnim czasie mierzyła się z grypą. Być może przypadło to na czas nagrań jej ostatniej sceny.
Quiz: Kultowe polskie seriale lat 90.