Burza po finale „Tańca z Gwiazdami”. Wygrana Bagiego podzieliła widzów

zycie.news 3 godzin temu
Zdjęcie: To oni wygrali Taniec z Gwiazdami/Instagram


Jak informuje serwis „Goniec”, w niedzielny wieczór poznaliśmy laureatów jubileuszowej odsłony „Tańca z Gwiazdami”, a finał programu – zgodnie z tradycją – wywołał ogromne emocje i równie duże kontrowersje. Choć wielu widzów spodziewało się triumfu Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego i Magdaleny Tarnowskiej, w sieci natychmiast po ogłoszeniu wyników rozgorzała gorąca dyskusja, w której coraz częściej przewija się sugestia, iż o zwycięstwie mogło zadecydować coś więcej niż taneczne umiejętności. Co wzbudziło tak wiele emocji?

Za nami finał „Tańca z Gwiazdami”

Zakończył się finał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami”, a po zaciekłej rywalizacji to Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska unieśli w górę kryształową kulę. Para, która zaprezentowała trzy wymagające choreografie, okazała się lepsza od duetów Maurycego Popiela z Sarą Janicką oraz Wiktorii Gorodeckiej z Kamilem Kuroczko.

O wszystkim zdecydowali widzowie – to ich głosy przesądziły, iż triumf przypadł najmłodszemu uczestnikowi sezonu. Wraz ze zwycięstwem do Bagiego i jego partnerki trafiła również imponująca nagroda finansowa: 200 tys. zł dla celebryty i 100 tys. zł dla tancerki.

Finał „Tańca z Gwiazdami” przyniósł nie tylko emocjonującą walkę o kryształową kulę, ale także niezwykle osobiste wyznanie zwycięzcy. Gdy ogłoszono ostateczny werdykt, Mikołaj „Bagi” Bagiński nie krył wzruszenia i zdradził, iż jego udział w programie od początku miał głębszy cel.

Influencer przyznał, iż do show wszedł z konkretną misją – chciał pokazać, iż młode pokolenie ma wiele do zaoferowania i zasługuje na lepszy obraz w oczach opinii publicznej. „Miałem kilka misji… Jedną z nich było to, żeby pokazać pokolenie młodych ludzi jako fajne osoby” – powiedział drżącym głosem, a jego słowa stały się jedną z najbardziej komentowanych scen wieczoru.

Wynik nie wszystkim przypadł do gustu

Choć zwycięstwo Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego ucieszyło pokaźną grupę fanów programu, w internecie gwałtownie pojawiła się fala krytyki. Wielu komentujących twierdzi, iż ostateczny wynik to nie efekt tanecznych umiejętności, ale ogromnej rozpoznawalności influencera.

W sieci roi się od dosadnych opinii – niektórzy sugerują, iż mimika jurorów po ogłoszeniu werdyktu „mówiła wszystko”, inni przekonują, iż podium „powinno wyglądać zupełnie inaczej”. Pojawiają się głosy nazywające finał „skandalem”, wyrażające zdziwienie, iż duet w ogóle znalazł się w ostatnim odcinku, oraz stwierdzenia, iż „wygrały zasięgi, a nie taniec”.

Wśród wielu tysięcy komentarzy dominują te podkreślające, iż to jedna z najbardziej dyskutowanych i kontrowersyjnych wygranych w historii show.

Idź do oryginalnego materiału