Burmistrz NOLA, LaToya Cantrell, broni 30 000 dolarów podatnika na loty pierwszą klasą, mówi, iż gospodarka "NIEBEZPIECZNA" dla czarnych kobiet

lubon.tv 2 lat temu

NOWY ORLEAN, LOUISIANA: Demokratyczna burmistrz Nowego Orleanu odmówiła zwrotu 30 000 dolarów z pieniędzy podatników, które wydała na bilety lotnicze pierwszej klasy do Francji i Szwajcarii po tym, jak ogłosiła, iż ​​loty klasą ekonomiczną są „niebezpieczne” dla czarnych kobiet.

50-letnia LaToya Cantrell odmówiła zwrotu kosztów lotu pierwszej klasy American Airlines, który odbyła w lipcu z lotniska Washington Dulles do Szwajcarii, pomimo miejskiego zakazu luksusowych podróży lotniczych. Burmistrz podobno wydała około 10 000 dolarów na swoje własne płaskie miejsce do spania i wydała podobną kwotę na powrót pierwszą klasą do Francji na początku 2022 roku. W międzyczasie jej doradcy i ochrona podróżowali autokarem. Cantrell pozostała wyzywająca w obliczu sprzeciwu, broniąc swoich luksusowych biletów, twierdząc, iż „robi interesy” w imieniu miasta i iż podróż autokarem nie byłaby dla niej bezpieczna.

REKLAMA

CZYTAJ WIĘCEJ

„Wzlotny hipokryta”? Prywatny odrzutowiec eko-wojownika Stevena Spielberga spalił paliwo warte 116 000 USD w ciągu 2 MIESIĘCY

AOC uznał za hipokrytę za latanie PIERWSZĄ KLASĄ z Teksasu do Nowego Jorku liniami American Airlines

REKLAMA

„Moje zakwaterowanie w podróży to kwestia bezpieczeństwa, a nie luksusu” – powiedział Cantrell na konferencji prasowej w czwartek, 8 września 2022 r. „Jak wszystkie kobiety wiedzą, nasze zdrowie i bezpieczeństwo są często lekceważone i musimy poruszać się sami. Jako matka małego dziecka, dla którego żyję, zamierzam chronić się wszelkimi rozsądnymi środkami, aby upewnić się, iż jestem tam, aby zobaczyć, jak wyrasta na silną kobietę, na którą ją wychowuję – powiedział burmistrz. Dodała: „Każdy, kto chce kwestionować, jak się bronię, po prostu nie rozumie świata, do którego wchodzą czarne kobiety”.

REKLAMA

Według dyrektora naczelnego wydział prawa bada, czy burmistrz musi zwrócić prawie 30 000 dolarów z pieniędzy podatników za jej loty pierwszą klasą do Francji i Szwajcarii. Cantrell miała dość irytującą odpowiedź, gdy dziennikarze zapytali ją, czy rozważa uzupełnienie ofert miasta.

„Wszystkie wydatki poniesione na prowadzenie działalności gospodarczej w imieniu miasta Nowy Orlean nie zostaną zwrócone miastu Nowy Orlean” – powiedziała dziennikarzom przed Biblioteką Nixa. „Jedna rzecz jest jasna: wykonuję swoją pracę i przez cały czas będę ją wykonywać z wyróżnieniem i uczciwością na każdym kroku. A więc to właśnie mam do powiedzenia!” ona dodała.

REKLAMA


Na wczorajszej konferencji prasowej @Fox8nola była jedyną stacją, która zapytała burmistrz LaToyę Cantrell, czy zwróci miastu tysiące dolarów za ulepszenia podróży.

Oto jej pełne oświadczenie: pic.twitter.com/swA2flFIkc

— Andrés Fuentes (@news_fuentes) 9 września 2022


Cantrell upierała się, iż jej luksusowe podróże są niezbędne, aby poprawić Nowy Orlean, ale jej pogląd jest sprzeczny z polityką podróży miasta, która wyraźnie stwierdza: „Pracownicy są zobowiązani do zakupu najniższych dostępnych biletów lotniczych… Pracownicy, którzy wybierają podwyższenie z autokaru, Za różnicę w kosztach odpowiadają wyłącznie loty w klasie ekonomicznej lub biznesowej”.

REKLAMA

Polityka stanowi również, iż „wszelkie rozliczenie kosztów podróży, które skutkuje nadpłatą przez Miasto, wymaga, aby pracownik zwrócił miastu w ciągu dwudziestu dni roboczych”.

W rozmowie z Fox 8 pracownicy Cantrella powiedzieli, iż „sprawdzają”, czy polityka miasta dotyczy burmistrza, który jest wybieranym urzędnikiem i nie jest technicznie zatrudniony przez samo miasto. „Myślę, iż wciąż jest to sprawdzane z prawem określania różnic między polityką CAO, wybraną polityką oficjalną i różnymi odmianami”, powiedział dyrektor administracyjny miasta Gilbert Montaño. „W tej chwili nie ma ostatecznego wniosku. W tej chwili jest to zgodne z prawem, oceniamy to i myślę, iż determinacja nastąpi raczej wcześniej niż później”.

REKLAMA

Burmistrz Nowego Orleanu LaToya Cantrell przybywa na 2022 CROWN Awards w hotelu Westin 3 lipca 2022 r. w Nowym Orleanie w Luizjanie (Peter Forest/Getty Images)

Burmistrz podobno wydał ponad 2300 dolarów w styczniu 2022 r., aby polecieć pierwszą klasą na spotkanie Konferencji Burmistrzów w Waszyngtonie. Tymczasem jej świta zapłaciła 250 dolarów.

REKLAMA

W marcu Cantrell wydał ponad 2800 dolarów na lot pierwszą klasą do Miami na kolejne spotkanie Konferencji Burmistrzów USA. To dziewięć razy więcej niż opłata za 342 USD, którą zapłacił nadinspektor NOPD Shaun Ferguson.

W międzyczasie inni pracownicy zapłacili 677 dolarów za podróż. Co więcej? Cantrell i trzech jej najlepszych doradców poleciało latem do Francji, wydając ponad 40 000 dolarów na same podróże. Broniła wówczas swojej akcji, czerpiąc z dziedzictwa miasta. „Mówisz o Francji, z której pochodzimy, czyli o części tkanki miasta Nowy Orlean. Mówisz o Francji, której ambasador mieszka w mieście Nowy Orlean” – powiedział burmistrz. podczas sierpniowej konferencji prasowej.

REKLAMA

KULTOWE HISTORIE

Książę Harry, Meghan Markle dołączają do księcia Williama, Kate Middleton w spotkaniu żałobników, ale „bez oznak uczucia”: eksperci

„Moja piękna, idealna osoba”: Zrozpaczona żona oddaje hołd mężowi zabitemu podczas biegu

REKLAMA

Warto również zauważyć, iż lot Cantrell kosztował o 11 000 dolarów więcej niż równoważny bilet w klasie ekonomicznej zakupiony przez jej oficera ds. komunikacji Gregory’ego Josepha. „Oczywiście podróżuję w klasie biznes. Muszę być chroniona… Muszę być bezpieczna, ponieważ robię interesy w imieniu miasta Nowy Orlean” – upierała się.


Kiedy @MayorCantrell Zapytano, czy wydała ponad 17 000 dolarów na latanie pierwszą klasą i biznes niezbędny do jej siostrzanej wycieczki do Francji, mówi, iż jest to część prowadzenia interesów jako burmistrz i jest potrzebna dla jej bezpieczeństwa. @wdsu pic.twitter.com/1zXdJrdhVd

— Cassie Schirm (@Cassiedsu) 24 sierpnia 2022

REKLAMA


Burmistrz nie tracił czasu po powrocie z Francji. Wróciła po drugiej stronie stawu zaledwie tydzień po przybyciu, tym razem do Ascony w Szwajcarii, aby podpisać umowę „miasta siostrzanego”. Koszt jej lotu wyniósł ponad 9800 USD, a na sześciodniową podróż podobno wydała ponad 11 000 USD.

REKLAMA

Idź do oryginalnego materiału