"BrzydUla" po latach. Tak teraz wyglądają aktorzy kultowego hitu

swiatseriali.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Serial "BrzydUla" od lat budzi ciepłe wspomnienia u widzów, którzy pokochali niepozorną Ulę Cieplak i jej perypetie w świecie mody. Dziś, ponad 15 lat po premierze, sprawdzamy, jak zmienili się aktorzy kultowej produkcji TVN.


Choć od premiery minęło ponad 15 lat, serial "BrzydUla" przez cały czas budzi emocje. Produkcja, która na stałe wpisała się w historię polskiej telewizji, nie tylko rozbawiła i wzruszyła widzów, ale też wypromowała wiele aktorskich talentów. Co dziś słychać u gwiazd tego hitu?


Serial "BrzydUla" - o czym była ta historia?


"BrzydUla" to polska wersja kolumbijskiej telenoweli "Yo soy Betty, la fea". Główna bohaterka, Ula Cieplak, nieśmiała i zakompleksiona dziewczyna z prowincji, zaczyna pracę w luksusowym świecie mody, gdzie nie wszystko jest tak piękne, jak się wydaje. Jej determinacja, dobroć i uczciwość stają się największą siłą - także w miłości.Reklama


Dla wielu widzów ta opowieść była jak powiew świeżości. Łączyła lekką formę z tematami, które naprawdę dotykały serca: wykluczenie, kompleksy, toksyczne relacje w pracy i w domu. Nic dziwnego, iż miliony Polaków z zapartym tchem śledziły losy Uli i Marka Dobrzańskiego.


Julia Kamińska, czyli serialowa Ula Cieplak, dziś zachwyca wszechstronnością


Dla Julii Kamińskiej rola Uli była przełomem. Młoda aktorka, która wcześniej pojawiała się w serialu "Ja wam pokażę!", z dnia na dzień stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w Polsce. Nie przeszkadzała jej choćby charakteryzacja, która miała z niej uczynić niepozorną "brzydulę". Z perspektywy lat przyznaje, iż to właśnie możliwość wcielania się w tak złożone postacie daje jej największą euforia z pracy aktorskiej.
Po "BrzydUli" przyszły kolejne sukcesy - zarówno na ekranie, jak i w teatrze. Kamińska zdobyła Telekamerę, zagrała w "Singielce", "Pierwszej miłości", a ostatnio pojawia się w "Szpitalu św. Anny". Co ciekawe, aktorka nie ogranicza się tylko do ról dramatycznych - od lat użycza też głosu postaciom z animacji Disneya, jak choćby w "Zwierzogrodzie".
A od niedawna rozwija też swoją muzyczną pasję - jej album "Sublimacja" to efekt wieloletniej pracy. I jak na Julię przystało - nieoczywisty i zaskakujący.


Filip Bobek i jego dalsza kariera po roli Marka Dobrzańskiego


Filip Bobek do dziś jest utożsamiany z rolą Marka Dobrzańskiego. Nic dziwnego - przystojny szef domu mody i ekranowy partner Uli był jednym z motorów napędowych serialu. Dla aktora była to szansa, by zaistnieć w świadomości szerokiej publiczności - i wykorzystał ją w stu procentach.
Bobek z czasem poszerzył repertuar - pojawił się m.in. w "Prosto w serce", "Hotelu 52", "Przyjaciółkach" i "Na dobre i na złe". Często gra role eleganckich, ale skomplikowanych mężczyzn - trochę jakby przedłużenie Dobrzańskiego. W wywiadach podkreśla, iż plan "BrzydUli" wspomina jako miejsce wyjątkowej atmosfery i pracy z ludźmi, których naprawdę lubił.


Małgorzata Socha jako Violetta - rola, która przeszła do historii


Wydawało się, iż postać Violetty Kubasińskiej miała być tylko zabawnym tłem. Tymczasem Małgorzata Socha stworzyła rolę, którą pokochały miliony. Jej maniera, ekstrawagancja i nieprzewidywalność przyciągały widzów bardziej niż niejedna główna rola. To właśnie "BrzydUla" sprawiła, iż kariera Sochy nabrała tempa.
Dziś aktorka jest jedną z najbardziej lubianych i rozpoznawalnych twarzy w kraju. Od lat gra w "Przyjaciółkach", odrzuca kontrowersyjne propozycje i świadomie kreuje swój wizerunek - bez rozbieranych sesji, bez skandali. Jej decyzje zawodowe pokazują, iż można zbudować karierę bez kontrowersji, za to z ogromnym wdziękiem i klasą.


Maja Hirsch i jej powrót do bardziej dramatycznych ról


Paulina Febo to postać, której nikt nie chciałby mieć za szefową. Wyniosła, zimna, elegancka - w tej roli Maja Hirsch pokazała się od zupełnie innej strony. Widzowie pokochali ją za ten dystans, ale też za przemianę bohaterki, którą udało się subtelnie zbudować.
Po zakończeniu serialu Hirsch nie zniknęła z ekranów - występowała m.in. w "Na Wspólnej", "Ojcu Mateuszu" czy "W rytmie serca". Jej styl gry pozostał charakterystyczny - z klasą, ale zawsze z emocjonalnym pazurem.


Łukasz Garlicki, czyli niezapomniany Sebastian Olszański


Sebastian Olszański, czyli "Seba", był lojalnym przyjacielem Marka i obiektem westchnień Violetty. Łukasz Garlicki, który wcielał się w tę postać, miał już aktorskie doświadczenie, ale "BrzydUla" dała mu popularność. Syn Piotra Garlickiego nie unikał też trudnych tematów - wprost mówił o swoich problemach, w tym uzależnieniu.
Dziś Garlicki skupia się głównie na projektach teatralnych i filmowych. Jego rola ks. Skorupki w "1920. Bitwa Warszawska" zapisała się w pamięci widzów, choć nie obyło się bez kontrowersji. Sam aktor podkreśla, iż tamte trudne chwile są już za nim i dziś koncentruje się na pracy oraz spokojnym życiu.


Jacek Braciak jako ekscentryczny "Pshemko"


Jedna z najbardziej barwnych postaci serialu - projektant Pshemko - to dzieło Jacka Braciaka. Ten wybitny aktor pokazał, iż potrafi odnaleźć się w każdej konwencji - od komedii po dramat. Choć w "BrzydUli" grał rolę niemal przerysowaną, udało mu się nadać jej głębię.
Braciak po zakończeniu pracy na planie nie zwolnił tempa. Kolejne filmy, role teatralne i nagrody tylko umacniają jego pozycję w polskim kinie. Jest jednym z tych artystów, którzy nie potrzebują skandali, by przyciągać uwagę - wystarczy jego gra.


Serial "BrzydUla" to fenomen, który nie przemija


Choć moda, technologia i styl życia zmieniły się przez ostatnie 15 lat diametralnie, "BrzydUla" wciąż pozostaje aktualna. To opowieść o tym, iż w świecie pozorów i powierzchowności najwięcej znaczą serce, autentyczność i wiara w siebie.
Dzięki wyjątkowym postaciom, świetnemu castingowi i trafionym dialogom, serial zyskał miano kultowego. Dla wielu to nie tylko rozrywka, ale też istotny etap dorastania - z bohaterami, z którymi naprawdę można było się utożsamiać.
Idź do oryginalnego materiału