Brzydkie sceny w "Sanatorium miłości". To przykre, jak potraktowały koleżankę. "Nadal nie mogę uwierzyć"
Zdjęcie: Kuracjuszki z siódmej edycji Sanatorium miłości.
Siódma edycja "Sanatorium miłości" dobiegła końca. Zgodnie z tradycją ostatni wieczór turnusu zwieńczył uroczysty bal, podczas którego ogłoszono królową i króla programu — zostali nimi Urszula i Zdzisław. Wybór uczestników nie wszystkim przypadł do gustu, zwłaszcza część kuracjuszek nie kryła niezadowolenia. Co na to sama Urszula? W rozmowie z "Faktem" wyznała, iż była zszokowana dwulicowością niektórych koleżanek z programu.