Dla fanów Bruce’a Springsteena to prawdziwe święto. Legendarny „Boss” wraca do przeszłości i prezentuje światu utwór, który przez lata leżał zapomniany w studyjnych archiwach. „Blind Spot” – bo tak brzmi tytuł tego emocjonalnego kawałka – to intymna ballada, która pokazuje Springsteena w pełnej lirycznej i muzycznej klasie.
Utwór pochodzi najprawdopodobniej z jednej z sesji nagraniowych z przełomu lat 80. i 90., kiedy artysta eksperymentował z brzmieniem bardziej oszczędnym, skupionym na przekazie i emocjach. „Blind Spot” jest pełen melancholii, opowiada o zagubieniu, błędnych wyborach i chwilach, gdy życie przemyka nam między palcami — a my widzimy wszystko, tylko nie to, co najważniejsze.
„It’s the silence between the words / It’s the road I didn’t turn…” — tekstowe fragmenty pokazują charakterystyczną dla Springsteena wrażliwość i refleksję nad codziennością.
Co ciekawe, „Blind Spot” może być częścią większego projektu archiwalnego, nad którym pracuje zespół Springsteena — ale na razie to tylko spekulacje. Jedno jest pewne: ten utwór to nie tylko prezent dla fanów, ale też przypomnienie, jak wielką klasę ma jego twórczość, choćby w nieopublikowanych odłamkach przeszłości.
Utwór trafił już do platform streamingowych — Spotify, Apple Music, Tidal i innych.
Posłuchaj „Blind Spot” i zanurz się w dźwiękach, które przypominają, dlaczego Bruce Springsteen to jeden z największych narratorów amerykańskiej duszy.