Wokalista Iron Maiden wspomina płytę, która tak go pochłonęła, iż zna każdy zawarty na niej dźwięk.
Bruce Dickinson podzielił się w mediach społecznościowych wspomnieniami odnośnie płyty, która odmieniła jego życie. Mowa o koncertowym albumie Deep Purple „Made In Japan” z 1972 roku.
Dickinson mówi:
„Made In Japan” to chyba druga płyta Deep Purple jaką usłyszałem po „In Rock” i odmieniła moje życie. Rozwaliła mi łeb! Chciałem być każdym członkiem tego zespołu. Słuchałem jej na stereo moich rodziców tak głośno, iż aż głośniki trzeszczały. Znałem każdą nutę. Skakałem po sofach z gównianą gitarą udając Richiego Blackmore’a. Co za objawienie. Uważam, iż do dziś to najwspanialszy album koncertowy.
15 sierpnia, dokładnie w 53. rocznicę pierwszego koncertu Deep Purple w Osace ukazała się specjalna edycja płyty „Made In Japan”, będącej jednym z najlepszych koncertowych albumów wszech czasów. W nowej wersji to klasyczne wydawnictwo dostępne jest na pięciu płytach CD lub 10 winylowych z miksem wykonanym przez Stevena Wilsona.
Poza oryginalnym albumem są tam nagrania poszczególnych trzech koncertów, jakie Deep Purple dał wówczas w Osace i Tokio, a także dodatkowa płyta z bisami z trzech koncertów.