Serialowi „Bridgertonowie” są oparci na serii książek, ale twórcy nie boją się wprowadzać zmian, a wszystko wskazuje na to, iż mocną modyfikację czeka historia Eloise. Dlaczego? Uwaga na duże spoilery z książek.
3. sezon serialu „Bridgertonowie” skupia się na romansie Penelope (Nicola Coughlan) i Colina (Luke Newton), tymczasem widzowie zastanawiają się, kto będzie kolejny – i jak bardzo twórcy namieszają w stosunku do książkowego pierwowzoru. Wszystko wskazuje na to, iż serial mocno zmieni historię Eloise, a oto dlaczego.
Bridgertonowie – czy serial zmieni historię Eloise?
O Eloise (Claudia Jessie) opowiada piąta część cyklu pt. „Oświadczyny”, w której poznajemy historię romansu panny Bridgerton z sir Philipem Crane’m. Wszystko zaczyna się od listu z kondolencjami, które Eloise wysyła Philipowi po śmierci jego żony. W efekcie oboje zaczynają ze sobą korespondować, a Philip proponuje jej małżeństwo. Relacja „z rozsądku” gwałtownie jednak przeradza się w głębokie uczucie.
W serialu sir Philip (Chris Fulton) pojawia się na krótko – zobaczyliśmy, jak po śmierci swojego brata, George’a, Philip zaproponował małżeństwo Marinie Thompson (Ruby Barker) w zastępstwie za brata, ze względu na to, iż dziewczyna nosiła jego dziecko. Po pewnych oporach Marina zgodziła się. W 3. sezonie „Bridgertonów” zarówno Philip, jak i Marina nie są choćby wspominani – jak zauważa Screen Rant, aby historia miłosna Eloise mogła się rozpocząć, musi ona rozpocząć korespondencję z sir Crane’em, a w tym momencie jest od tego bardzo daleka, ponieważ Marina całkiem znikła z radaru.
W serialu Eloise jasno stawia sprawę – nie interesuje jej zamążpójście i przy swoim stanowisku obstaje od 1. sezonu. W 3. sezonie bohaterka zupełnie nie angażuje się w romansowe historie, w zamian jest uwikłana w dramy związane z przyjaciółkami – Pen i Cressidą (Jessica Madsen). Co ciekawe, sama Claudia Jessie jest zdania, iż serial mógłby „pobawić” się historią Eloise i zmienić to, co fani znają z książek. Czy serial może w jakiś sposób odejść od normy w jej przypadku?
— Eloise jest taką indywidualistką. Nie sądzę, by „Bridgertonowie” kiedykolwiek zignorowali romans, to ogromna część serialu. Ale wspaniałą rzeczą w Eloise jest to, iż jest tak wiele miejsca, żeby się pobawić [jej wątkiem], ponieważ ona może iść w politykę czy też po prostu kontynuować tę drogę w poszukiwaniu niezależności. Albo możemy zobaczyć jej interakcje z kimś, do kogo żywi uczucia, na swój własny sposób. Ona nie jest Daphne, nie jest Francescą i nie jest chłopcami. Oni wszyscy są bardzo różni. Podobnie jest z Benedictem. Tam też jest miejsce, żeby się tym pobawić. Są do siebie najbardziej podobni – powiedziała Jessie w rozmowie z Business Insiderem
Czy serial faktycznie zmieni historię Eloise i zrezygnuje całkiem z romansu? A może Eloise będzie romansować z kobietą? Odpowiedzi na te pytania dopiero poznamy, a w międzyczasie możecie przeczytać, co dalej z Eloise i Penelope oraz jakie są plany dla kolejnej ulubionej pary widzów – Franceski i Johna.