Brendan Fraser był bożyszczem w latach 90. Po roli w "Mumii", gdzie zagrał u boku Rachel Weisz ("Faworyta"), wróżono mu karierę na miarę Johnny'ego Deppa ("Co gryzie Gilberta Grape'a) i Leonarda DiCaprio ("Wilk z Wall Street"). Niestety jego dalsza przygoda z branżą filmową stanęła w miejscu. W 2018 roku aktor wyjawił, iż w 2003 był napastowany przez byłego szefa Hollywood Foreign Press Association, Philipa Berka, co skłoniło go do podejrzeń, iż wylądował na aktorskiej czarnej liście.
W 2022 roku Fraser doczekał się wielkiego comebacku. Darren Aronofsky, reżyser "Requiem dla snu" i "Czarnego łabędzia", obsadził go w roli mężczyzny cierpiącego na monstrualną otyłość, który stara się naprawić relację z nastoletnią córką. "Wieloryb" – bo taki tytuł nosi wspomniany dramat psychologiczny – okazał się dla Frasera kluczem do obudzenia na nowo uśpionej kariery.
Gdzie obejrzeć film "Wieloryb" z Brendanem Fraserem? Oscarowy film poleci w telewizji
Charlie wiedzie samotne i pełne bólu życie. Z powodu otyłości nauczyciel angielskiego z trudem porusza się po własnym mieszkaniu, a jedyną osobą, która systematycznie go odwiedza, jest zaprzyjaźniona z nim pielęgniarka Liz. Mężczyzna próbuje za wszelką cenę naprawić kontakt ze swoją córką Ellie. Film zgłębia psychikę głównego bohatera, a my jako widzowie obserwujemy wszystkie jego chwile smutku oraz (rzadziej) radości.
Kreacja Charliego wymagała od Frasera dużej metamorfozy. Wygląd protagonisty udało się osiągnąć dzięki połączeniu makijażu, protez, a także efektów CGI. Za rolę schorowanego belfra kanadyjsko-amerykański aktor został nagrodzony przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej złotą statuetką Oscara w kategorii najlepszego pierwszoplanowego występu. Dramat psychologiczny nagrodzono również w 2023 roku za najlepszą charakteryzację.
W obsadzie u boku Frasera wymieniono też Sadie Sink (Max z serialu "Stranger Things"), Hong Chau ("Rodzaje życzliwości"), Samanthę Morton ("Raport mniejszości"), Ty Simpkinsa ("Naznaczony") oraz Sathyę Sridharana ("Utopia").
"Można się zżymać, iż w swoim nowym dramacie Aronofsky znów niebezpiecznie balansuje na granicy kiczu czy momentami choćby kompletnie bezwstydnie gra na najprostszych emocjach widzów, jednak parominutowy aplauz na premierze na festiwalu w Wenecji dowodzi, iż czasami w kinie nie potrzeba niczego więcej niż takiego prostego, ale jakże skutecznego katharsis" – pisaliśmy w recenzji w naTemat.
"Wieloryb" zostanie wyemitowany w środę, 14 maja o godz. 21:05 na kanale TVP 1. Powtórkę zaplanowano na piątek, 16 maja o godz. 2:20. Film Aronofsky'ego jest także dostępny w ofercie serwisów Cineman, Prime Video, Canal+, Player i Rakuten.