Na początku listopada do sieci trafiła informacja, iż Brendan Fraser i Rachel Weisz, gwiazdy filmu Mumia i jego kontynuacji, zagrają w nowej części serii rozpoczętej w 1999 roku.
Jednocześnie wyznaczono też reżyserów – to Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett, znani pod wspólnym pseudonimem Radio Silence. Do ich dokonań należy np. Krzyk z 2022 roku oraz Zabawa w pochowanego z Samarą Weaving.
Pierwsza część Mumii z 1999 roku wyreżyserowana była przez Stephena Sommersa. Fraser i Weisz powrócili w sequelu Mumia powraca, jednak Weisz opuściła zamknięcie trylogii – zastąpiła ją Maria Bello, co nie zostało dobrze przyjęte przez fanów. Sam film był najmniej dochodową odsłoną serii i został negatywnie oceniony przez krytyków.

W nowym wywiadzie Fraser zabrał głos na temat nowej Mumii. Stwierdził:
Mumia, którą chciałem nakręcić, nigdy nie powstała. Trzecia część była wynikiem tego, iż NBC miało prawa do emisji Igrzysk olimpijskich – w związku z tym realizowaliśmy w Chinach. Jestem dumny z tego filmu, jako samodzielny projekt jest dobry. Zrobiliśmy, co mogliśmy, mając do dyspozycji inną ekipę. Ale to nadchodzący film jest tym, który chcę zrobić od 20 lat. Czas dać fanom to, co chcą.

















