Brat Olgi Bończyk również zrobił wielką karierę. Niewielu wie, iż są spokrewnieni

gazeta.pl 3 tygodni temu
Olga Bończyk doskonale znana jest w polskich mediach. Brat aktorki także jest niezwykle utalentowany i może pochwalić się ogromnymi osiągnięciami.
Olga Bończyk od wielu lat rozwija medialną karierę. W pamięci widzów doskonale zapisała się m.in. jako doktor Edyta Kuszyńska w serialu "Na dobre i na złe", gdzie można było oglądać ją przez niemal dekadę. Oprócz tego Bończyk spełnia się jako wokalistka, nagrywa utwory i m.in. koncertowała z zespołem Spirituals Singers Band. kilka osób wie, iż artystka ma także niezwykle uzdolnionego muzycznie brata. Mirosław Bocek jest starszy od Olgi Bończyk o cztery lata.


REKLAMA


Zobacz wideo Jak się dogadują?


Olga Bończyk ma wybitnego brata. Czym zajmuje się Mirosław Bocek?
Choć brat Olgi Bończyk wybrał inną ścieżkę kariery niż jego siostra, również rozwija się artystycznie. Mirosław Bocek jest uznanym skrzypkiem i koncertmistrzem. Od wielu lat gra w poznańskiej orkiestrze Agnieszki Duczmal, która, jak podkreśla Bończyk, jest jedną z najlepszych orkiestr kameralnych w Polsce. Rodzice aktorki i jej brata byli niesłyszący, jednak w rozmowie z Jastrząb Post Olga Bończyk wyjaśniła, iż stracili słuch w wyniku chorób i zdarzeń losowych. - Więc nie mogli nam przekazać genetycznie problemów ze słuchem. Urodziliśmy się słyszący, ale nikt się nie spodziewał, iż będziemy utalentowani muzycznie - opowiadała.
W tej samej rozmowie Olga Bończyk wyznała również, iż o tym, iż ona i jej brat są wyjątkowo uzdolnieni, ich rodzice dowiedzieli się od nauczycieli z przedszkola. - Podjęli się totalnie heroicznego wręcz wysiłku, żeby w domu, w którym panuje wyłącznie cisza, wychować dwoje muzyków - powiedziała. Aktorka dodała również, iż ich rodzice ogromne wierzyli w ich talent. - Moja mama zawsze mówiła: "skoro Pan Bóg dał mi takie dzieci, to ja będę spełniała boski plan" i posłała nas do szkoły muzycznej - relacjonowała Bończyk.


Olga Bończyk wspomina dzieciństwo. Nie było jej łatwo
Przy okazji Międzynarodowego Dnia Osób Niesłyszących, który obchodzony jest 29 września, Olga Bończyk udzieliła nam obszernego wywiadu na temat dorastania jako dziecko niesłyszących rodziców. Jak przyznała, musiała bardzo gwałtownie dorosnąć. - Byłam wrzucona na głęboką wodę, będąc tłumaczem w urzędach czy u lekarza. Mówiąc wprost: nie miałam żadnego dzieciństwa, musiałam wydorośleć już jako sześciolatka, gdy przekazywałam mamie diagnozę nowotworu złośliwego i iż w jej przypadku dni życia są policzone - opowiadała. Całą rozmowę z aktorką przeczytasz tutaj.
Idź do oryginalnego materiału