Bosacka wściekła na świąteczne nawyki Polaków. "Karygodne i bezsensowne"

gazeta.pl 7 godzin temu
Katarzyna Bosacka zwróciła ostatnio uwagę na poważny problem, który pojawia się co roku w okresie Bożego Narodzenia. W związku z tym prezenterka wystosowała apel do rodaków.
Katarzyna Bosacka od lat cieszy się opinią ekspertki od zdrowego żywienia. Prezenterka regularnie bierze pod lupę składy produktów dostępnych na sklepowych półkach. Niedawno dziennikarka przyjrzała się kalendarzom adwentowym ze słodyczami, teraz natomiast wypowiedziała się na temat świątecznych zwyczajów Polaków.


REKLAMA


Zobacz wideo Katarzyna Bosacka pokazuje swój przepis na pierogi. Jaki? "Najlepszy, bo szybki"


Katarzyna Bosacka krytykuje przedświąteczne zachowania Polaków. "To jest marnowanie"
Nie jest tajemnicą, iż bożonarodzeniowe potrawy, które pojawiają się na polskich stołach, nie należą do lekkostrawnych. W rozmowie z portalem Jastrząb Post Katarzyna Bosacka odniosła się do świątecznych nawyków rodaków. Okazuje się, iż choć sama uwielbia Boże Narodzenie, niektóre zwyczaje Polaków uważa za naganne. Prezenterka zauważyła bowiem, iż co roku w okresie świątecznym marnuje się więcej jedzenia niż zazwyczaj.
Z tego, co wiem, to bardzo wzrosła nam sprzedaż produktów. Widzimy, iż coś się ruszyło na rynku i zaczynamy kupować więcej. I tutaj apel: chodzi o to, żeby nie kupić za dużo, bo potem nie wiadomo, co z tym jedzeniem zrobić. Można się podzielić. Oczywiście można zamrozić, ale wiele osób niestety je wyrzuca. To jest marnowanie jedzenia. Co tu dużo mówić, karygodne i bezsensowne
- grzmiała dziennikarka.


Katarzyna Bosacka o przyczynach kompulsywnych zakupów. "Święta zawsze były na bogato"
Prezenterka wyjaśniła też, dlaczego przed świętami Polacy kupują więcej niż zazwyczaj. "W okolicach świąt dostajemy szału, ponieważ jesteśmy bombardowani rożnymi promocjami już adekwatnie od drugiej połowy listopada. Kupujemy tego bardzo dużo i kompulsywnie. Potem tak naprawdę nie wiemy, co mamy z tym zrobić" - mówiła we wspomnianym wywiadzie. Dziennikarka dodała, iż także tradycja nie jest tu bez znaczenia, gdyż Polacy zawsze mieli tendencję do organizowania wystawnego Bożego Narodzenia. Zdradziła też, jak można rozwiązać problem marnowania jedzenia. "Święta zawsze w Polsce były na bogato i niektórzy zadłużają się, ale święta rzeczywiście zrobią. Dobrym pomysłem jest to, żeby się dzielić. To znaczy, jeżeli mamy wigilię, nikt normalny nie jest w stanie zrobić 12 potraw. Ale jeżeli na przykład moja mama przynosi świetną kapustę z grzybami, moja kuzynka przynosi wspaniały makowiec, to już jest też pomoc" - podsumowała.
Idź do oryginalnego materiału