Bosacka mimo zaleceń nie chciała poddać się diagnozie. "Wiem, iż to mam"

Zdjęcie: pomponik.pl


Katarzyna Bosacka w najnowszym wywiadzie otworzyła się dość osobiste kwestie. Tym razem jednak nie chodzi o rozwód czy nowy związek, które były tematem przewodnim przez ostatnie miesiące. Prezenterka wypowiedziała się na temat zdrowia psychicznego, a konkretnie zaburzenia, którego nie chciała zdiagnozować oficjalnie pomimo zaleceń lekarza. Dziennikarka wytłumaczyła się ze swojej decyzji.


Katarzyna Bosacka ma za sobą trudne chwile


O Katarzynie Bosackiej w ostatnich miesiącach mówiło się głównie w kontekście jej rozwodu z mężem. Para była ze sobą przez kilkanaście lat, doczekali się czworga dzieci, a ich związek uchodził za wręcz idealny, co na tle wielu innych burzliwych romansów w show-biznesie było ewenementem.
Niestety, tylko do czasu. Mąż prezenterki odszedł do innej kobiety, o czym Bosacka otwarcie mówiła w wywiadach. Niedawno wspomniała nawet, iż czasem widuje tę kobietę w telewizji.Reklama


Choć było jej niezwykle trudno, w końcu wyszła na prostą i dziś jest w nowym związku, a w kuluarach spekuluje się choćby na temat możliwych zaręczyn. Prezenterka nie ukrywa, iż po trudnych przejściach musiała udać się na terapię, która bardzo jej pomogła. Zachęcała przy tym wszystkich, by nie bali się prosić o pomoc, gdy sytuacja tego wymaga.
W najnowszym wywiadzie także otworzyła się na kwestie zdrowia psychicznego, tym razem jednak pod nieco innym kątem.


Nie chciała zdiagnozować ADHD


W najnowszym wywiadzie, którego Katarzyna Bosacka udzieliła serwisowi "Świat Gwiazd", dziennikarka przyznała, iż jest pod opieką psychiatry.
Jak się okazuje, w toku terapii lekarz zasugerował jej, by zdiagnozowała się pod kątem zaburzenia, jakim jest ADHD. Dziennikarka jednak... odmówiła. Dlaczego? Otóż, uznała, iż jest wręcz prawie pewna, iż ma to zaburzenie i dlatego nie musi mieć potwierdzenia.
"Mój psychiatra powiedział, iż powinnam się zdiagnozować na ADHD. Nie zrobiłam tego. Bo ja chyba to wiem, iż to ADHD po prostu mam. Ale zawsze tak miałam, iż ja rodziłam dzieci, pracowałam, karmiłam te dzieci piersią, pisałam książki, scenariusze programów, artykuły i ciągle tej pracy było mnóstwo w moim życiu. Ale widocznie to jest mi potrzebne" - powiedziała Mateuszowi Szymkowiakowi.
W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, iż wypowiedzi osób znanych nie zawsze trzeba brać za wzór i w pierwszej kolejności należy słuchać specjalistów.
Zobacz też:
Nowe ustalenia ws. byłego męża Bosackiej i kochanki. "Został na lodzie"
Katarzyna Bosacka nie miała litości. Skrytykowała popularny produkt
Katarzyna Bosacka radzi, co zrobić z nadmiarem jedzenia. Ma na to prosty sposób