Justin Vernon z Bon Iver ujawnił, iż piosenki „exile” i „evermore”, które nagrał z Taylor Swift, powstały pierwotnie jako dema jego zespołu Big Red Machine.
Big Red Machine to wspólny projekt Vernona i Aarona Dessnera z The National. To właśnie Dessner był współproducentem i współautorem wielu utworów na albumach Swift „Folklore” i „Evermore”.
W rozmowie z Zane’em Lowe’em dla Apple Music Vernon zdradził, jak doszło do tej nieoczywistej współpracy:
My po prostu chcieliśmy się podzielić tymi nagraniami. I Taylor to usłyszała. Cała chwała należy się Taylor za to, iż jako autorka usłyszała w tym muzykę, którą chce tworzyć. Ale te piosenki to były dema Big Red Machine.
Artysta przyznał, iż był pod ogromnym wrażeniem współpracy Swift i Dessnera w studiu:
Jej geniusz połączył się z geniuszem Aarona Dessnera i stworzyli razem najmocniejsze teksty i kompozycje w jej karierze. Obserwowałem to jak ktoś z zewnątrz. To jakby Taylor wkroczyła do naszego świata. Oczywiście nie ma nikogo większego od niej, więc wszyscy się jej pokłoniliśmy.
Vernon zdradził też kulisy nagrywania „exile”:
Aaron napisał do mnie: „Stary, myślę, iż jest piosenka, którą Taylor chciałaby, żebyś zaśpiewał”. Pomyślałem: „Taylor?” A on: „Tak, nie mówiłem ci jeszcze, ale pracuję nad tymi kawałkami i ona do nich pisze teksty”. Odpowiedziałem: „Super, i tak nie mam dziś nic do roboty”. Wysłali mi utwór i dograłem kilka elementów. Aaron, Joe [Alwyn – były partner Swift] i Taylor napisali piosenkę, a ja nagrałem wokal w moim prowizorycznym studiu na mikrofonie SM7.
W wywiadzie Justin przyznał, iż te utwory, choć stały się hitami, powstały bardzo naturalnie. Podkreślił, iż jest wdzięczny za możliwości współpracy z Swift.
Dzięki tej współpracy również zespół The National zyskał nowych fanów wśród fanów Swift. Matt Berninger, wokalista grupy, zaśpiewał z nią w utworze „Coney Island” z albumu „Evermore”. Swift z kolei wystąpiła gościnnie w piosence „The Alcott” z wydanego w 2023 roku albumu zespołu „First Two Pages of Frankenstein”.