Bomba i Collins w ogniu krytyki! Ich niesmaczny "żart" oburzył internautów

gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Tym nagraniem Sylwia Bomba otworzyła puszkę pandory. Internauci alarmują, że to nie temat do żartów; fot. kapif.pl; screen instagram.com/sylwiabomba


Sylwia Bomba w najnowszym nagraniu, które opublikowała na Instagramie, wróciła wspomnieniami do czasów dzieciństwa. Miało być zabawnie, wyszło niesmacznie. Celebrytka w nieodpowiedni sposób poruszyła bowiem temat przemocy domowej. W sieci zawrzało. Głos zabrała choćby jedna z fundacji.
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins już od ponad roku są w szczęśliwym związku. Ostatnio fani coraz częściej plotkują o tym, czy para zdecyduje się na ślub. Celebrytka niedawno zaskoczyła i udostępniła w sieci zdjęcie, na którym pozuje z ukochanym, ubranym w elegancki garnitur. Para wygląda tak, jakby dopiero co opuściła urząd stanu cywilnego. Mało tego - w tle można było zauważyć, iż para znajduje się w pomieszczeniu, które przypomina salę konferencyjną. Zdjęcie możecie zobaczyć tutaj. Jak się później okazało, zakochani skutecznie wszystkich nabrali - fotografia, była elementem promocji nowego sezonu programu "99 - Gra o wszystko" z udziałem celebrytów. Para, która aktywnie publikuje zdjęcia w sieci, znów wywołała zamieszanie. Tym razem temat jest bardzo poważny.


REKLAMA


Zobacz wideo El Dursi o rzekomej zdradzie partnera. "To było krzywdzące dla nas"


Publikacja Sylwii Bomby wywołała lawinę komentarzy. Głos zabrała fundacja zajmująca się przemocą wobec dzieci
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins zdecydowali się opublikować w sieci dość nietypowe wideo. Para zainscenizowała scenkę, w której odgrywa mamę i dziecko jedzące śniadanie. Collins na nagraniu najpierw z euforią rozsypuj płatki śniadaniowe i rozlewa mleko, a potem wpatrzony w ekran telefonu pałaszuje śniadanie, na co z zadowoleniem patrzy Sylwia Bomba odgrywająca jego mamę. W drugiej części nagrania para cofa się w czasie kilkadziesiąt lat wstecz, kiedy w przestrzeni medialnej prawie w ogóle nie poruszało się problemów przemocy domowej, a "klapsy" w wielu domach były na porządku dziennym. W drugiej scence Collins wcielający się chłopca w przerażeniu obserwuje, jak jeden pojedynczy płatek śniadaniowy upada na blat stołu. W tle Bomba odgrywająca wściekłą matkę wymachuje kablem od żelazka, a potem kapciem. Para chciała nawiązać do doświadczeń swojego dzieciństwa. Nie spodziewała się, iż lekkomyślne nagranie wywoła lawinę komentarzy.


Jak jest teraz, to wszyscy wiemy. Jak to było kiedyś… to roczniki 70. i 80. dobrze pamiętają. Kto dostał kiedyś kapciem? Ja, chociaż miałam cudowne dzieciństwo, nie raz


- napisała Bomba w opisie opublikowanego nagrania. Wpis wywołał ogromne poruszenie w sieci, więc para bardzo gwałtownie zdecydowała się wyłączyć możliwość komentowania. Pisano, iż temat przemocy domowej jest na tyle poważny, iż nie powinien być przedmiotem żartów. Zanim para zablokowała sekcję komentarzy, kilka słow zdążyła też dodać fundacja "Dajemy dzieciom siłę", która zajmuje się ochroną dzieci przed przemocą domową. "Pani Sylwio, wysłaliśmy do pani wiadomość prywatną - będziemy wdzięczni, jeżeli uda się pani na nią spojrzeć. Pozdrawiamy" - napisano pod nagraniem.


Sylwia Bomba przyznała, iż pobiera świadczenia na córkę. Wyjawiła, na co je przeznacza
Sylwia Bomba ostatnio wyznała, iż od pierwszych dni życia jej córki korzysta ze świadczenia wychowawczego przysługującego na dziewczynkę. Podkreśliła, iż pobiera 800 plus w bardzo ważnym celu i nie przeznacza tych pieniędzy na wydatki związane z utrzymaniem córki. "Wpłacam na jej konto oszczędnościowe, podobnie jak rentę po tacie. Chciałabym, aby te pieniądze poszły na jej studia" - podkreśliła. Więcej zobaczysz tutaj: Sylwia Bomba pobiera 800 plus. Ma konkretny plan, co zrobi z pieniędzmi


Potrzebujesz pomocy?
Doświadczasz przemocy domowej? Szukasz pomocy? Możesz zgłosić się na przykład do Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Bezpłatna infolinia czynna jest całodobowo pod numerem telefonu 800 12 00 02. Więcej informacji znajdziesz na tej stronie tutaj: Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy. jeżeli występuje zagrożenie życia - dzwoń na numer alarmowy 112.
Idź do oryginalnego materiału