Tomasz Jakubiak w zeszłym roku poinformował fanów, iż walczy z rzadką chorobą nowotworową i dlatego tak nagle stracił na wadze. W pewnym momencie poprosił też ludzi o wpłaty na zagraniczne leczenie. Udało się zebrać ponad milion złotych, co dawało nadzieję, iż wszystko dobrze się skończy.
W ostatnich tygodniach jego stan jednak znów się pogorszył. Karetką został przewieziony aż do Grecji. Niestety, 30 kwietnia rodzina potwierdziła najgorsze. Reklama
Tomasz Jakubiak nie żyje
"Z ogromnym bólem informujemy, iż odszedł Tomek Jakubiak - ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce biło dla innych - w domu, przy stole, w codzienności. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami. Rodzina prosi o pełne uszanowanie prywatności i spokoju w tym niezwykle trudnym czasie" - przekazano.
Choć minął już tydzień od tej strasznej nowiny, wciąż nie wiadomo, co z pogrzebem. Ostatnio do mediów trafiła wiadomość, iż pojawiły się pewne komplikacje. Pisaliśmy TUTAJ.
Teraz z kolei wielkie poruszenie wywołał nekrolog, który osoby z jego otoczenia zamieściły na łamach "Gazety Wyborczej". Słowa, które się tam znalazły, chwytają za serce. Uwagę zwraca jedno - gwiazdor nigdy nie zapomniał o tym, skąd pochodzi, a woda sodowa nie uderzyła mu do głowy.
Przyjaciele żegnają Jakubiaka. Pojawił się porażający nekrolog
"Tomeczku kochany, czemu tak szybko? Przecież Ty nigdy z żadnej imprezy nie wychodziłeś po angielsku. A teraz wykręciłeś taki numer. Dla nas na zawsze pozostaniesz chłopakiem ze Śródmieścia. Mało było tak wiernych i oddanych osób jak Ty. Za rodzinę i przyjaciół dałbyś się pokroić. Pięknie kroczyłeś od sukcesu do sukcesu. Na srebrnym ekranie Twoje kulinarne popisy śledziły miliony Polaków. Ale Ty nigdy nie zapominałeś, skąd pochodzisz i kim jesteś " - czytamy.
Potem zwrócili się do pogrążonej w żałobie wdowy:
"Zawsze byłeś sobą. Uśmiechnięty, czerpiący z życia garściami i kochający swoją Anastazję i Tomka ponad wszystko. I takiego zapamiętamy Cię na zawsze. Jest nam strasznie przykro, iż tej ostatniej walki nie wygrałeś. Ale wiemy, iż wygrałeś piękne życie, rzeszę wiernych przyjaciół i co najważniejsze, wspaniałą i oddaną rodzinę. Składamy najszczersze kondolencje Anastazji, Tomkowi, Asi i Grażynie" - przekazali w tym porażającym nekrologu jego przyjaciele.
Zobacz też: