Bliscy, przyjaciele i fani pożegnali Elżbietę Zającównę. Padły poruszające słowa: „Była kimś więcej niż tylko aktorką”

party.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Adam Jankowski/REPORTER


Elżbieta Zającówna, ceniona aktorka, zmarła 28 października 2024 roku. Na dziś zaplanowano pierwszą część uroczystości pogrzebowych. Podczas mszy kapłan wygłosił wzruszające przemówienie.

Na pogrzebie Elżbiety Zającówny padły wzruszające słowa

Elżbieta Zającówna, jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, znana m.in. z roli Natalii z filmu „Vabank” i „Vabank II” czy Hanki Trzebuchowskiej z serialu „Matki, żony i kochanki” zmarła 28 października 2024 roku, w wieku 66-lat. Przez wiele lat walczyła z nieuleczalną chorobą von Willebranda, przez którą zdecydowała wycofać się z show-biznesu.

Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu. Powiedziałam sobie, iż nie będę umierać na scenie
- mówiła kiedyś w wywiadzie dla 'Vivy'.

Informacja o śmierci Elżbiety Zającówny zasmuciła wszystkich. Bliscy aktorki zdecydowali się zorganizować uroczystości pogrzebowe w dwóch miastach – Warszawie i Krakowie.

Z Najgłębszym Bólem powiadamiamy, iż 28 października 2024 roku odeszła Elżbieta Zającówna. Żegnamy osobę o wielkim sercu, której wrażliwość na otaczający świat sprawiła, iż dostrzegała piękno tam, gdzie inni by go nie zobaczyli. Msza Święta za Jej Duszę odbędzie się w środę 6 listopada 2024 roku o godzinie 12:00 w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie przy placu Teatralnym 18. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w czwartek, 7 listopada o godzinie 13:40 w Krakowie na Cmentarzu Grębałów ul. K. Darwina 1. W wielki żalu Mąż, Córka i Najbliższa Rodzina
- poinformowano w nekrologu.
Fot. Pawel Wodzynski/East News
Dziś w Warszawie odbyła się msza żałobna, podczas której ksiądz wygłosił wzruszające pożegnanie.
Przyszliśmy tu, by pożegnać pięknego, wrażliwego człowieka(...) Jesteśmy tu, żeby wesprzeć bliskich Pani Elżbiety. Z fascynacją siedzieliśmy przed telewizorem, oglądaliśmy jej role (...) Pamięć nigdy nie przeminie, ale ona też blaknie. Jesteśmy tu jako wspólnota
- słowa księdza cytuje ''Super Express''.

W trakcie mszy żałobnej został również odczytamy list od Hanny Wróblewskiej, minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Elżbieta Zającówna była kimś więcej niż tylko aktorką, była głosem, który wyrażał emocje i nadzieje, których sami nie umieliśmy wyrazić. (..) Była artystką w pełni tego słowa znaczeniu (...) Żegnamy ja jako wybitną postać kultury (...) Będzie obecna nie tylko w dziełach, ale i we wspomnieniach. Dziękujemy za to, co nam dałaś. Jej dorobek artystyczny pozostaje z nami, będzie żył w spektaklach i filmach
- napisano w liście.

Zobacz także: Nie tylko Elżbieta Zającówna. Dzisiaj kultowy „Vabank” wywołuje przykre wspomnienia

Fot. Pawel Wodzynski/East News
VIPHOTO/East News
Idź do oryginalnego materiału