Blindead 23, Obscure Sphinx, Wij i Kryształ obudzili demony zimy w Progresji [GALERIA]

terazmuzyka.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: fot. Robert Filipowski


Wspólna trasa zespołów Blindead 23, Obscure Sphinx, Wij i Kryształ była jednym z największych wydarzeń początku 2025 roku.

Zespoły Blindead 23, Obscure Sphinx, Wij i Kryształ wyruszyły na wspólną trasę koncertową, która objęła tylko cztery miasta. My byliśmy w warszawskiej Progresji.

Kryształ to jeden z najbardziej obiecujących młodych zespołów polskiej sceny niezależnej. Wydany niedawno drugi album Poświaty nadaje muzyce postrockowej dodatkowego romantycznego klimatu, co zostało oddane w wersjach koncertowych. Choć wizualnie był to dość statyczny koncert to kilka więcej trzeba było, by wywołać emocje.

Wij natomiast to kosmiczna energia i prastare klimaty sięgające Lovecrafta. Spacerockowy i stonerowy styl rozruszał publiczność, a wokalistka, Maria Lengren, w pełen ekspresji sposób śpiewała teksty takich utworów, jak Panzerfura czy Poroniec z pogranicza fantastyki i ludowych podań. Niejeden demon zza światów nadstawiał ucha i przytupywał kopytem.

Blindead 23 zaprezentował w całości najpierw nową epkę Vanishing, a następnie album Affliction XXIX II MXMVI, którego reedycja na CD i winylu towarzyszyła trasie. Był to występ bardzo emocjonalny, miejscami hipnotyczny, potwierdzający, iż Affliction to jedno z największych dzieł polskiego post metalu – poruszająca głębią muzyczną i tekstową.

Na koniec Obscure Sphinx, który też powrócił z nową epką, Emovere. Tutaj scenografia znacznie mroczniejsza, światła przygaszone, w tle jedynie wizualizacje drzew. Ale za to wokalistka Zofia „Wielebna” Fraś na scenie bardzo ekspresyjna, w czarnej sukni przyjmująca rozmaite pozy, trochę kojarzące się z Suspirią (ale tą nową, a nie pstrokatym oryginałem). Szamański rytuał obudził uśpione zimą demony. Muzycznie miazga!

Poniżej prezentujemy galerię zdjęć z warszawskiego koncertu.

fot. Robert Filipowski
Idź do oryginalnego materiału