Zdjęcie: Leszek Zych / Polityka
Król może jest zmęczony pracą w social mediach i „słabszy ostatnio w grach”, ale wokalnie ciągle w formie. Do tego pilnie pracuje nad bicepsem.
„Chciałeś prawdy, więc proszę: bestia w ciele człowieka” – śpiewa na najnowszej, ósmej solowej płycie Błażej Król. A opowiada tu w tekstach chyba najprościej jak dotąd i najbardziej o sobie. „Popiół” układa się w płytę rozliczeniową, więc w najnowszym wydaniu „Kultury na weekend” autor albumu też dokonuje pewnych rozliczeń.
Rozmawiamy o tym, czego się boi, co ukrywa najgłębiej i jak znosi popularność. O kryzysie wieku średniego i o tym, co mu dała kooperacja z Nosowską. Król zdradza też, dokąd ucieka i dlaczego tak męczy go praca nad wizerunkiem w świecie wirtualnym.
OGLĄDAJ: