Blanka Lipińska w rozmowie z Jastrząb Post opowiedziała o początkach swojego związku z Pawłem. Mężczyzna był przerażony… Dlaczego?
Blanka Lipińska w ostatnim czasie jest coraz mniej aktywna w show-biznesie i skrzętnie dba o prywatność. O jej nowym partnerze, Pawle, wiadomo bardzo niewiele. Poza tym pisarka nie pokazuje go na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Reporterka Jastrząb Post Karolina Motylewska miała okazję do rozmowy z Blanką i zadania jej wielu pytań.
Dlaczego Blanka Lipińska rzadko bywa na ściankach?
Karolina zaczęła od zapytania Blanki o to, dlaczego coraz rzadziej bywa na ściankach.
To adekwatnie nie był moment wyciszenia dla mnie, tylko dwa lata temu weszłam w nową relację i ja to zrobiłam dla swojego partnera, Pawła. On jest osobą kompletnie spoza show-biznesu i był przerażony tym, w jaką relację wchodzi – ujawniła.
Następnie doprecyzowała, co miała na myśli, mówiąc o tym, iż jej partner był „przerażony”.
Właściwie, to z jaką osobą, bo to tylko fajnie wygląda, jak sobie o tym myślisz, albo oglądasz filmy, w których ona jest gwiazdą, a on jest chłopakiem spoza tego świata. I iż to jest takie piękne love story… Ale to tak nie jest. To jest naprawdę trudne, zwłaszcza dla mężczyzny, wchodzić do takiego świata. Ja o tym wiedziałam i dla higieny swojego związku i dla tej relacji, po prostu zdawałam sobie sprawę, iż będę musiała trochę się odsunąć, żeby on mógł trochę się z tym obyć – objaśniła.
Partner Blanki Lipińskiej przyzwyczaił się do jej sławy?
Na szczęście Paweł już przyzwyczaił się do tego, iż jego partnerka jest celebrytką.
Teraz już się przyzwyczaił i w ogóle mu to nie przeszkadza. Gdyby nie to, iż jest dzisiaj w pracy, prawdopodobnie byłby ze mną – zauważyła Blanka.
Czyli będzie w końcu wspólny, oficjalny debiut na ściance?
Nie wiem. To zależy od mojego partnera. Nie sądzę, by był debiut na ściance taki, iż staniemy po prostu i pokażemy „oto my”, bo już takie zdjęcie jest niestety. Zdjęcie wypłynęło z naszej premiery z Nowego Jorku – niestety przypadkiem, ale trudno. Więc jakby ten debiut mamy za sobą, trochę nieświadomy. Zdjęcie było robione tylko dla nas, a potem się ukazało, więc raczej na ściance mnie z nim nie zobaczycie. Aczkolwiek nigdy nie mów nigdy. Nie planuję, ale nie wykluczam – podsumowała ten wątek.
Czy Blanka Lipińska sformalizuje związek?
Czy mają dalsze plany na wspólną przyszłość, np. ślub?
Ja nigdy nie byłam wielką zwolenniczką małżeństw, bo nie bardzo wiem po co. To jest tylko papier, więc jako ateistka przed Bogiem przysięgać nie będę. Dlaczego mam przysięgać przed obcą osobą, jaką jest urzędnik? Co zmienia ten papier, ten podpis ? o ile będziemy chcieli zadeklarować sobie z Pawłem, iż chcemy być z sobą zawsze, siądziemy pewnego dnia i powiemy sobie – „będziemy ze sobą zawsze”. Życie zweryfikuje, czy to „zawsze” będzie do końca życia, czy to „zawsze” potrwa 10 lat – odpowiedziała pisarka.
Najważniejsze jest dla niej to, aby byli ze sobą, dopóki będą dawać sobie szczęście:
I właśnie o to chodzi, iż to jest najważniejsze, a kobiety bardzo często podlegają presji.
Czy temat dziecka często przewija się w ich rozmowach ze znajomymi?
Nie nikt nas nie pyta. Nikt w moim otoczeni nie ma takiej potrzeby. Moja rodzina zna mój stosunek do dzieci. Ja jestem cudowną ciocią, mam dwóch bratanków. Większość moich przyjaciół też ma dzieci, więc naprawdę mam kogo wychowywać.