"Enter the nightmare" to debiutancki album kanadyjskiej kapeli o nazwie Bladewolf. Band tworzą muzycy z Phantom divine i tym razem postanowili grać heavy metal, w którym można doszukać się patentów power metalowych i nie raz thrash metalowych. Dużo w tym judas priest, iced earth, Metaliki czy Beyond fear. "Enter the nightmare" ukazał się 6 czerwca.
Bladewolf to przede wszystkim Shane Richardson, który odpowiada za partie wokalne. Dzięki temu wprowadza mrok i agresję do całości. Richardson dobrze współgra z drugim gitarzysta Fabretti. Stawiają na sprawdzone patenty i takie bardziej klasycznie. Nie wszystko może jest idealne i zdarzają się słabsze momenty, ale całość jest jest solidna i można czerpać euforia z odsłuchu.
Znakomicie prezentuje się tytułowy "Enter the nightmare". Utwór pełen agresji i energii. Mamy tutaj coś z Beyond fear, iced earth i te patenty thrash metalowe dodają tylko drapieżności utworowi. Dalej jest stonowany i mroczny "Crimson river", gdzie słychać wpływy Metaliki. Prosty i przebojowy jest "eye of the storm ", z kolei "wasted" za spokojny i jakiś taki nijaki. Kolejny agresywny utwór na płycie to "imprisoned". Mocny, wyrazisty riff i czuć z nowy wpływy iced earth czy Metaliki. Warto wyróżnić rozpędzony "As the devil cries", który pokazuje iż band potrafi grać i ma coś do zaoferowania. Na plus jeszce zaliczę rozpędzony i pełen energii "trapped under ice" i właśnie w takiej stylizacji band wypada najlepiej. Jest szybkość i agresja. Brawo.
Materiał trochę za długi, trochę nie równy, ale jest sporo dobrej muzyki. Dostajemy solidny i pełen mroku i drapieżności heavy metal. Band potrafi grać i słychać nie raz przebłyski na coś więcej. Band zasługuje na kredyt zaufania.
Ocena 6/10