Blackout a sprawa Polska

wojciechmajkowski.wordpress.com 18 godzin temu
Zdjęcie: Writing Image by ROBERT SŁOMA from Pixabay


Blackout a sprawa Polska

1
Blackout na terenie całego kraju, czyli powszechny brak prądu to nie w kij dmuchał. Społeczeństwa zaawansowane technologicznie, na tyle bogate, żeby korzystać ze wszystkich dostępnych technologii na co dzień są szczególnie wrażliwe na wszystko, co tej technologii nie pozwala działać. Szczególnie na brak pądu, co udowodnił nie dalej jak kilka dni temu, a dokładnie 28 kwietnia, blackout w Hiszpanii, Portugalii i części Francji. Przerwa w dostawie prądu, która trwała od kilku do kilkudziesięciu godzin, zależnie od regiony, spowodowała powszechny chaos. Szczęśliwie obyło się bez paniki, choć gdyby potrwało to dłużej, to… nie wiadomo.

2
Blackout na terenie całego kraju, czyli powszechny brak prądu to nie w kij dmuchał. Przekonali się ci, którzy tego doświadczyli. I wcale nie chodzi o tak prozaiczne rzeczy jak niedziałający Internet, sieci komórkowe, czy światła, w tym sygnalizację na ulicach. Bez tego da się żyć kilka lub kilkanaście godzin. Gorzej, gdy nie ma wody, gazu, nie działają lotniska, nie jeździ kolej, metro, windy. Gdy nie można płacić karta, bo nie dość iż w sklepach ani światła ani kasy fiskalne nie działają, to jeszcze większość nie ma gotówki, a ci którzy ją mają, nią nie zapłacą, bo sprzedawcy w sklepie już dawno się odzwyczaili od widoku gotówki, iż niejeden już nie wie jak wygląda prawdziwy banknot, iż o wydaniu reszty nie wspomnę.

3
Blackout na terenie całego kraju, czyli powszechny brak prądu to nie w kij dmuchał. o ile komuś się wydaje, iż wyczerpałem poprzednim akapitem wszystkie możliwe niedogodności, to się myli. Bardzo się myli. Gdyby chcieć wymienić je wszystkie, okazałoby się, iż ten felieton maiłby z tysiąc stron. Poczynając od zagrożenia bezpieczeństwa Państwa w zakresie obrony, poprzez produkcję ę dóbr wszelakich, uzdatnianie wody, oczyszczanie i utylizację ścieków i śmieci, czy na funkcjonowaniu elektrowni kończąc. Nie każdy sobie bowiem zdaje sprawę, iż do działania elektrowni potrzebny jest prąd. To dlatego w takiej kryzysowej sytuacji, elektrownie odłączają się od sieci, by prąd, który jeszcze produkują, pozwolił im na dalsze działanie do chwili powrotu zasilania powszechnego.

4
Blackout na terenie całego kraju, czyli powszechny brak prądu to nie w kij dmuchał. To, co się wydarzyło W Hiszpanii i Portugalii, spowodowane było nadmiernym zaufaniem do zasilania kraju ze źródeł OZE czyli czymś, co może dotknąć każdy kraj, gdy mu przestanie wiać, mocno świecić, czy płynąć w elektrowniach wodnych albo, jak twierdzą inni, odcięciem dopływu prądu z terytorium Francji. Jak wszystkim albo nie wszystkim wiadomo, każdy kraj stara się mieć połączenia energetyczne z sąsiadami, na wypadek, gdyby ich elektrowni nie dawały rady pokryć nagłego wzrostu zapotrzebowania. Jedne kraje mają takich połączeń kilkanaście, jak Polska, inne ledwie jedno czy dwa, jak Hiszpania i Portugalia. Jak się okazuje, chwała zapobiegliwym a poruta oszczędnym, bo Portugalia i Hiszpania zabezpieczone były słabo. Wystarczyło odpiąć jeden symboliczny „kabelek” a wszystko padło. Nierozstrzygniętym na razie pozostaje, czy kabelek odcięto przypadkiem, czy może ktoś „życzliwy” zhakował francuskiego lub hiszpańskiego operatora sieci i zrobił im kęsim kęsim, czyli zafundował ciemność.

5
Blackout na terenie całego kraju, czyli powszechny brak prądu to nie w kij dmuchał. Blackout w czasie wyborów, to problem znacznie poważniejszy. Miłościwie nam panujący Inżynier Elektryk z Kondensatorów Olejowych (nie mylić z KO), prawdopodobnie olej w głowie ma i już główkuje jak temu zaradzić. Prądy i Spięcia (nie mylić z PiS), starają się zrobić wszystko, by mu nie wyszło, choć to działanie krótkowzroczne, bo jak nie wyjdzie, to szkody poniosą wszyscy. Gdzieś tam w tle, buczy aż miło, towarzystwo z Przekształtników Sinusoidalno-Liniowych (nie mylić z PSL). Nadmiar ładunku emocji gromadzą w sobie KONdensatroy FAraday’a (nie mylić z KONFA), choć przy standardowej pojemności jednego Kulomba, szału nie będzie jak się rozładują. W tle jeszcze słychać jak iskrzy w sieci obsługiwanej przez pozostałych operatorów, ale paniki nie widać. Tymczasem martwić się należy. Nigdy nie wiadomo, który pstryczek jest w naszym przypadku najważniejszy, kto trzyma na nim łapę i czy czasem owa łapa nie jest gdzieś na wschód od Bugu i gmera w kodzie wirusa, który właśnie zamierza nam wysłać.

6
Blackout na terenie całego kraju, czyli powszechny brak prądu to nie w kij dmuchał. Blackout w umysłach Polaków, to rzecz najgorsza jaka nam się może przydarzyć. Szczególnie w czasie kiedy wszyscy łakniemy jak kania dżdżu dobrej, prawdziwej i podanej na czas informacji o potencjalnych kandydatach i ich poglądach. Blackout w czasie wyborów, który mógłby wypaczyć ich wynik, to rzecz jeszcze gorsza, bo nie jest Polsce i jej obywatelom obojętne, kto i jak będzie nami:

rządził/współrządził z rządem/barował się z rządem/szedł z rządem na noże*
– (*- niepotrzebne skreślić)

Dlatego dzisiaj, kiedy właśnie hucznie obchodzimy Dzień Flagi Narodowej, tak istotnym jest adekwatne i nieprzerwane zasilanie komórek mózgowych, żeby wybrać adekwatnie. o ile zaś zapytacie Państwo kogo wybrać, to od odpowiedzi się uchylę. Tylko dlatego, iż każdy swój rozum ma i niech każdy wybiera według tego, do czego jest przekonany. Najważniejsze w tym wszystkim jest bowiem to, żeby wybrać tak, by było jasne, iż nie grozi nam blackout taki jak w Hiszpanii czy Portugalii, jak i taki, kiedy nastały ciemne czasy średniowiecza.

Bydgoszcz, 2 maja 2025 r.,

© Wojciech Majkowski

Milton Ha
Idź do oryginalnego materiału