Artysta nie kryje entuzjazmu!
W wywiadzie dla „The Neil Jones Rock Show” lider i wokalista W.A.S.P., Blackie Lawless, opowiedział o swoim zdrowiu po tym jak ponad dwa lata temu doznał poważnego urazu pleców.
– Teraz jest wszystko w porządku. Po tym jak w marcu 2023 roku zagraliśmy koncert w Londynie zaczęła mnie boleć dolna część pleców oraz lewa noga. Wszystkiemu winne jest złamanie, które miałem kilkanaście lat temu. Ale to co stało się po tym koncercie było jeszcze gorsze. Byliśmy w Hiszpanii i tam zajmował się mną lekarz, który uszkodził mi dysk. Jeden z kręgów się złamał i nastąpił efekt domina. To wina tego człowieka. Ale teraz jest wszystko w porządku. Wróciliśmy i jesteśmy gotowi do działania! – mówi Blackie.
Artysta został też zapytany o to, czy zespół pracuje nad nową muzyką.
– Pracowaliśmy nad nowymi piosenkami już od jakiegoś czasu, ale gdy wydarzyła się sytuacja o której opowiedziałem przed chwilą, wszystko się zawiesiło. Przez ostatni rok byliśmy dość zajęci koncertami, ale mamy w głowie pomysł na nową płytę. Proponuję, abyś zadał mi to samo pytanie za rok i być może wtedy uzyskasz odpowiedź – dodał z uśmiechem wokalista.
Blackie Lawless przeszedł w sierpniu 2023 roku operację kręgosłupa.
W.A.S.P. wystąpi w Polsce w październiku na dwóch koncertach: 23 w warszawskiej Progresji i dzień później we wrocławskim A2.
