Polecam i pozdrawiam
Ostatniego pełniaka dotąd nie ruszyłem, bo ponownie z nowościami jestem mocno na bakier.
A to co znowu za ustrojstwo? Brzmi jak jakiś syntetyczny Beherit wymieszany jakimiś dziwacznymi wokalami + jakieś fragmenty muzyczne jak z tandetnego horroru, do tego gitarowe solo. Jakiś wymysł. Najpewniej złe narkołyki weszły za mocno.
Statystyki: autor: Wędrowycz — 50 min. temu