Zwróćcie uwagę choćby na pierwszy numer z Trzech Rytuałów.. - piękny i bardzo oryginalny przester, klawiory i potem piwniczny wokal. Cudo.
Zgadza się, a w wersji koncertowej z Live at Acherontic Arts 3 brzmią jeszcze lepiej. Przy okazji, jeżeli posiada ktoś wspomniane Drei Rituale jenseits des Kosmos cd w wersji digipack, a chciałby się zamienić na plastik to chętnie to uczynię (resztę mam w digipack). Płyta w stanie idealnym, choćby minimalnej ryski, okładka jak nowa (dbam bardziej jak o żonę o ten sprzęt). Wiem iż jest od tego wątek, ale tam ktoś zagląda raz na ruski rok.

Statystyki: autor: Lis — 7 min. temu