Jak dla mnie to dwa pierwsze krążki są jakieś kulawe, ale 'Dom człowieka' wjechał pięknie. Było dużo słuchane, wracam i na pewno jeszcze będę wracał. Nadmiaru pomysłów przez cały czas nie uświadczymy, ale jest to czytelniejsze i lepiej wyprodukowane, a smaczki typu dziecko z mikrofali czy wspomniany sampel z Szalika to +1 do zajebistości.
Kulawe bo z automatem perkusyjnym.Statystyki: autor: HailToPaganGods — 21 min. temu