Black Metal • Re: Spite

brutalland.pl 18 godzin temu
A mnie się właśnie niespecjalnie podoba. Tzn ogólnie jest spoko, można posłuchać, nie wyłączać w trakcie, czasem potupie się nóżką, pomacha rączką itp itd etc mpk lgbt ale całościowo chyba chciał dobrze, a wyszło za bardzo.

Po pierwsze primo uważam, iż na jedynce były fajniejsze utwory. W ogóle kawałki z Antimoshiach były mroczniejsze, bardziej wyraziste, nie próbowały niczego udowadniać i jechały zajebiście naturalnie od początku do końca. Na The Third Temple jeszcze więcej heavy metalu dosypał do kotła i o ile w teorii powinno wyjść super, to coś mi tu ciągle zgrzyta między zębami, nie czuję w tym takiej pasji jak wcześniej, a raczej kalkulację.

Po drugie primo, nie to, iż mi przeszkadzają długie płyty, ale tutaj godzina takiego napierdalania to jednak powinna się odznaczać ciągłą, nieprzerwaną zajebistością kompozycji, a tego brakuje (patrz pierwsze primo). Spoko, iż miał kupę materiału, iż wszystko mu się podobało i chciał wszystkiego użyć na albumie, ale przesadził i w którymś momencie płyta zaczyna nużyć. Samoloty też nagrały godzinny album a różnica jest kolosalna. Cytując klasyka
to jest przepaść
Po trzecie primo, próbowałem tak i siak i jeszcze inaczej, podchodziłem do tej płyty z różnych stron, ciągle nie będąc usatysfakcjonowany a jak w końcu włączyłem debiut, to paaaanie. Poważnie, płyta numer jeden ciągle brzmi świetnie, świeżo, jadowicie i porywająco. Płyta numer dwa chce być pod każdym z tych względów lepsza, ale trochę się potyka o własne nogi.

Statystyki: autor: DiabelskiDom — 2 min. temu


Idź do oryginalnego materiału