Co do brzmienia, to nie słyszałem tych wcześniejszych wersji winylowych, z oryginału znam jedynie swoją własną i ogólnie nie mam zastrzeżeń. Ale akurat, biorąc pod uwagę też długą już współpracę Jana Dagona 2 GMD z Agonią, nie wydaje mi się, żeby ten remaster jakoś zepsuł brzmienie oryginału. Nie sądzę, żeby dopuścił do kaszany, bo co jak co, ale do żadnego z matexów Inquisition nie można się przyczepić, iż brzmi słabo/źle, co najwyżej rozminąć się z oczekiwaniami. A i nie słyszałem także żadnych historii, żeby któraś z wydawanych wersji cierpiała na mankamenty.
Statystyki: autor: DiabelskiDom — 6 godz. temu