Skończył się odsłuch "Bleed on My Teeth" to parę słów ode mnie. Jest gwałtownie i jadowicie, ale...jakoś mi ten materiał nie siada. Wszystko się zgadza niby, a jednocześnie nie przekonuje. Może być coś w tym co
@deathwhore wspomniał, iż takie chamskie granie, powinno mieć bardziej chamskie brzmienie, tutaj jest czysto i klarownie. Nie jest źle, ale podobnie jak w przypadku wcześniejszych materiałów mnie nie porwało.
Statystyki: autor: Wędrowycz — 13 min. temu