![](https://i.imgur.com/PDlNzVn.jpeg)
Elixir of Distress to blackmetalowy zespół z Torunia, na koncie dwa pełniaki zawierające po pięć utworów długości 8-10 minut. Zanim ktoś powie 'boooring...' spieszę z wyjaśnieniem - są to albumy koncepcyjne, na których zespół porusza tematykę zsyłek na Sybir, Gułagu, łagrów itp. Długość utworów determinują tu rozbudowane i dosadne teksty, które robią wrażenie. Oczywiście są one śpiewane po polsku i zrozumiale.
Muzycznie może się czasem wydawać monotonnie właśnie przez to, iż są tak ciągnięte, by mógł w nich wybrzmieć cały tekst. Jednak jak dla mnie to jeszcze potęguje odczucia, jakie zespół stara się nam przez swoją twórczość przekazać - mróz, głód, strach, pustka... Nie są to skomplikowane materiały ale czuć dobry warsztat muzyków i to, iż raczej nie muzyka miała być tu najważniejsza.
Dyskografia:
2018 - Kontynent
2019 - Przeklęta Wyspa
iframe
iframe
MA: https://www.metal-archives.com/bands/El ... 3540438570
Statystyki: autor: Nathas — 18 min. temu