Już 4 kwietnia ukaże się nowy album Adriana Smitha i Richiego Kotzena zatytułowany „Black Light / White Noise”. Przeczytaj naszą przedpremierową recenzję.
Niby kojarzeni z różnych obszarów metalowego grania (Adrian Smith z Iron Maiden, a Richie Kotzen od Mr. Big po The Winery Dogs), a jednak mają wspólną płaszczyznę, którą jest blues rock i hard rock wywodzący się od takich twórców jak Rory Gallagher czy Deep Purple.
Black Light / White Noise to ich drugi wspólny album i duet znacząco rozwinął się od czasu debiutu. Znacznie więcej tu harmonii, wymieniania się solówkami czy choćby partiami wokalnymi, bo Smith i Kotzen grają sami na większości instrumentów i śpiewają, czy to w harmonii (refren Muddy Water), czy uzupełniając się w duetach.
Zgodnie z klasyczną formułą, większość utworów opiera się na solidnym riffie i melodyjnym refrenie – dobrym przykładem jest White Noise, w którym też pojawiają się duety wokalne. Adrian śpiewa bardziej bluesującym, nosowym głosem, Richie dodaje więcej przebojowej ogłady. Trochę Zeppelinowego, hardrockowego bluesa wnosi Darkside, a podniosła ballada Beyond The Pale ma w sobie dużo ze stylu Gary’ego Moore’a. Balladowy wstęp Life Unchained jest zmyłką przed rozpędzonym, hardrockowym riffem będącym podstawą dla karkołomnych solówek, ale też przebojowych refrenów.
Nad Black Light / White Noise unosi się klimat pełen luzu, swobody, który da się uzyskać tylko, jeżeli istnieje pełna harmonia pomiędzy twórcami. Tutaj słychać ją w każdym dźwięku.

Wywiad z gitarzystą Iron Maiden znajdziecie w kwietniowym numerze „Teraz Rocka” dostępnym w sprzedaży.
KWIETNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
