Papież Franciszek zmarł o godzinie 7.35 rankiem w poniedziałek 21 kwietnia. Informację tę przekazał z kaplicy Domu Świętej Marty kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kard. Kevin Farrell. Z całego świata zaczęły już spływać kondolencje, a osoby publiczne i wierni wspominają w mediach społecznościowych Ojca Świętego. Plotek postanowił zapytać o ocenę pontyfikatu papieża Franciszka polskiego europosła Roberta Biedronia.
REKLAMA
Zobacz wideo Papież przerwał czytanie homilii. "Mam trudności z oddychaniem"
Papież Franciszek nie żyje. Robert Biedroń szczerze o jego pontyfikacie: Przewietrzył Kosciół
Od momentu, gdy w mediach pojawiła się informacje o śmierci papieża polscy politycy zaczęli udostępniać w social mediach posty wspominające Franciszka. Premier Donald Tusk dodał wspólne zdjęcie z papieżem, a prezydent Andrzej Duda opublikował poruszający wpis, w którym nazwał Ojca Świętego "wielkim apostołem miłosierdzia". Z treścią innych postów możecie zapoznać się w artykule: "Polscy politycy żegnają Papieża Franciszka. 'Apostoł miłosierdzia'". Jak zwierzchnika Kościoła będzie wspominał jednak Robert Biedroń? Reprezentujący Lewicę europoseł szczerze wyjawił dla Plotka, co sądzi o jego pontyfikacie.
Otworzył drzwi, które zbyt długo były zamknięte. Przewietrzył Kościół. Kościół, w którym wielu czuło się duszno, odrzuconych i niechcianych. Pokazał, iż Kościół może być inny: bardziej rozumiejący, empatyczny. Dlatego polska prawica i hierarchowie nie przepadali za nim
- stwierdził w rozmowie z Plotkiem Biedroń.
Papieża Franciszka upamiętniła też Matylda Damięcka. Jej grafika wyraża więcej niż tysiąc słów
Wśród osób, które zdecydowały się pożegnać i upamiętnić papieża znalazła się także Matylda Damięcka. Artystka udostępniła na swoim profilu grafikę, na której możemy zobaczyć sylwetkę Franciszka odwróconego do nas tyłem. Nad głową Ojca Świętego znajduje się dymek, który symbolizuje wypowiadane przez papieża słowa "good luck" (powodzenia - z ang.). W opisie Damięcka podpisała swoje dzieło krótkim "Franciszek. #odszedłczłowiek". W komentarzach obserwatorzy jak zwykle pochwalili pracę graficzki, której przesłanie jasno mogli odczytać.