Kolejny przypadek ataku niebezpiecznego psa w Częstochowie. Tym razem za sprawą agresywnego amstaffa doszło do zagryzienia niewielkiego maltańczyka. Tymczasową opiekę nad psem sprawował wówczas 42-latek, który po całym zajściu odwiedził jego właścicielkę z nożem w dłoni.