Choć rola jednego z najbardziej ikonicznych komiksowych bohaterów jest marzeniem niejednego hollywoodzkiego artysty, wymaga ona od niego wielu wyrzeczeń, o których często nie zdajemy sobie sprawy, podziwiając jego imponujące ekranowe wyczyny. O ciemnych stronach sportretowania postaci Batmana w licznych projektach DCU, opowiedział niedawno amerykański aktor, Ben Affleck.
Odtwórca roli Bruce’a Wayne’a w wywiadzie dla GQ przyznał, co jest z jego perspektywy najgorszą częścią pracy aktora związanego z kinem superbohaterskim. Największą zmorą na planie filmów DC były dla Afflecka niezwykle ciężkie i nieprzepuszczające powietrza kostiumy Batmana, w których nieustannie się pocił.
Nienawidziłem kostiumów Batmana. Okropnie się je nosi. Po pierwsze, jest ci w nich niesamowicie gorąco. Nie przepuszczają powietrza. Są zaprojektowane tak, by dobrze wyglądały, ale nikt nie pomyślał przy tym o człowieku, który będzie je nosił. Zaczynasz się pocić od momentu, w którym się ubierasz. Od razu jestem spocony. Jest mi gorąco. W tym kostiumie dosłownie się zalewasz, bo dochodzi do tego jeszcze ta maska. Jedna rzecz to kostium, ale kiedy zakrywasz głowę, to całe ciepło nie ma gdzie uciec i bardzo to czujesz.
Nawet najbardziej wyszkoleni, wysportowani kaskaderzy, goście od parkouru, od scen akcji, mogli to robić góra przez 45-50 minut, a potem czuli, jakby mieli za chwilę dostać udaru cieplnego. Trzeba było z tego wychodzić. Ten upał utrudniał pracę nad filmem. Dodatkowo, nie czujesz się przez to jak bohater, bo jesteś non stop wyczerpany, bardzo spocony i starasz się ukryć pot spływający po twarzy. Coś w stylu: Nie, okej, dam radę, możemy kręcić dalej. A tymczasem czarna farba koło oka już spływa ci po twarzy.
Ben Affleck rozpoczął swoją przygodę z uniwersum DC w 2016 roku dzięki roli Batmana w filmach Legion Samobójców i Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości. Od tamtego czasu, amerykański aktor wystąpił jeszcze w trzech filmowych projektach, w których sportretował Bruce’a Wayne’a: Lidze Sprawiedliwości, Lidze Sprawiedliwości Zacka Snydera oraz filmie The Flash z 2023 roku. Affleck miał rownież swój epizod w najnowszej części Aquamana, jednak scena z jego udziałem nie znalazła się w finalnym montażu.
Najnowszym filmem z udziałem popularnego aktora jest wyczekiwany sequel Księgowego, który wejdzie do polskich kin już 25 kwietnia.
