Bem rozmawiała z Soyką jako jedna z ostatnich. "Nagle zaczął mówić o śmierci"

gazeta.pl 2 tygodni temu
Ewa Bem była jedną z ostatnich osób, z którymi rozmawiał Stanisław Soyka. Artystka w rozmowie z Plotkiem wyznała, iż podczas ich spotkania padły wyjątkowo poruszające słowa. Nagle rozmowa zeszła na temat śmierci.
Ewa Bem pojawiła się na scenie podczas finałowego dnia Top of the Top Sopot Festival, który odbył się 21 sierpnia. W rozmowie z Plotkiem zdradziła, iż jeszcze tego samego dnia spotkała się ze Stanisławem Soyką i odbyła z nim krótką, ale poruszającą rozmowę. Niestety, tego samego dnia artysta zmarł, a informacja o jego śmierci pojawiła się w mediach wieczorem.


REKLAMA


Zobacz wideo Marieta Żukowska o roli bez scenariusza, czyli macierzyństwie: "Kiedy Pola się urodziła, zmarł mój tata. Nie miałam łatwo"


Ewa Bem wspomina ostatnią rozmowę ze Stanisławem Soyką. "Zaczął mówić o śmierci"
- Nie wiem, czy nie byłam jedną z jego ostatnich rozmówczyń. Wychodziłam z próby, a Stasio siedział obok backstage'u, na murku z przyjacielem. Podeszliśmy do siebie, przytuliliśmy się - zaczęła Bem w rozmowie z Plotkiem. Zdradziła też, czego dotyczyła ich rozmowa. - Stasio w bardzo nieoczekiwanym momencie, ni stąd ni zowąd, zaczął mówić o śmierci, iż ludzie odchodzą... Że gdy umierają rodzice, to wydaje się to dosyć naturalne, ale jak odchodzą młodzi ludzie, to nie... Zaczął też wspominać pewnego zmarłego niedawno 48-latka, a rozmawialiśmy o moim zmarłym mężu. Później, gdy myślałam o naszej ostatniej rozmowie, to zdumiało mnie to, iż zeszła właśnie na taki tor - wyznała nam wokalistka.
Artykuł jest aktualizowany.
Idź do oryginalnego materiału