Behemoth triumfuje na OLiS!

strefamusicart.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: image001(5)


Nowy album Behemoth uplasował się na pierwszej pozycji na liście sprzedaży OLiS w Polsce! „The Shit Ov God” zwyciężył w kategoriach COMBINED ALBUM, CD oraz LP!

Linki do najnowszego notowania OLiS:

https://www.olis.pl/

Album był promowany czterema singlami:

„Sól do siewu”:

Album w serwisach streamingowych:

https://bfan.link/gówno-od-boga-1

Trzynasty album Behemoth we wszystkich wersjach , które można przesłać tutaj:

https://mystic.pl/Behemoth-The-Shit-Ov-God-ccms-pol-152.html

Behemoth jest d ziś całkowicie zasłużenie uznawany za jeden z najważniejszych, ekstremalnych grania – ich albumy plasują się na topowych miejscach światowych list sprzedaży, a trasa koncertowa po wszystkich kontynentach i występy na występach na występach do przywódców potęgi grup. Przez lata nazwa Behemoth jest synonimem ambicji, uporu i nieustającego dążenia do doskonałości bez oglądania się za siebie. Nie istnieje tego wszystkiego bez tworzenia pracy całego zespołu i wizji Nergala, która przekształciła Behemoth w coś o wielu innych niż czarny metalowy zespół, który był na początku swojej drogi, w 1991 roku. Behemoth stał się uosobieniem buntu, indywidualizmu oraz niepożądanymi działaniami.

Nowe dzieło Behemoth, zatytułowane „The Shit Ov God”, jest symbolem ambicji i siły. Pokazuje zespół, który po 34 latach wydaje twój najbardziej podburzający i ekstremalny album w dyskiografii. Osiem utworów, które zagłębiają się w istotę człowieczeństwa, boskości i znaczenie buntu w czasach, których cenią indywidualność, ale każdy trzyma się swoich tak zwanych „wybawców” – muzycznie, politycznie czy też w inny sposób. Założyciel i frontman Behemoth, Nergal, tak mówi o płytach:

„Wynik ten następuje po tytule celowo, odrzucając subtelność na rzecz bezpośredniego i polaryzującego haseł. To buntownicze wypływanie się w głębinach, odważne przez absolutu choćby w rynsztoku”.

Behemoth skrupulatnie wybrał artystów audio-wizualnych zaangażowanych w powstanie nowego albumu. Pieczę nad produkcją albumu sprawował się Jens Bogren z Fascination Street Studios (między innymi Emperor, Enslaved, Kreator, Rotting Christ). Bogren naturalny związek zespołu, nie zapominając o swoim rodzaju chaosie i wściekłościach, które stanowią istotę zespołu. Jak zwykle w przypadku Behemoth, oprawa wizualna działa tak samo, jak źródło dźwięku. Zespół dostępny do współpracownika Bartka Rogalewicza (BLACK.LODGE.IS.NOW), a także do Dark Sigil Workshop, aby utworzyć wymyśloną, złowieszczą i układ o rozwiązaniu. To działanie w innowacji jest od dawna utrwalone w DNA zespołu. Każdy album Behemoth ma swój własny charakter, aw dyskiografii nie istnieją dwa źródła do siebie materiałów. Od samych początków w postaci „Sventevith (Storming Near the Baltic)”, aż do „The Shit Ov God”, Behemoth nigdy się nie powtarza, pozostając równoległym płodnym i wiernym swoim ideałom. Nie dzieje się to, co trwa. To ambitna dyscyplina artystyczna, której rzeczy muszą być ewoluowane. Nergal tak mówi o tej ewolucji:

„Tu nie chodzi o umiejętności, tu chodzi o duszę. Chodzi o to, kim jesteś… chodzi o myślenie „jak mogę rozszerzyć spektrum death / black metal?” A jeżeli nie można przystąpić dalej lub wcześniej – pójdziemy bokiem. To właśnie zrobiło Behemoth na kliku ostatnich uczestników”.

Ta mentalność często napędzała Behemoth w konfliktach z typami ortodoksyjnych i przeciętnych. uruchamia się od tego, czy chodzi o kościół katolicki w Polsce, który został zaskoczony dozgonną „miłością” zespołu do ich dogmatów i zatrzaskuje się zespół za pośrednictwem sądów, czy też różne kręgi blackmetalowe, które nie są zadowolone z tego, iż grupa rozwinęła się. Behemoth wkroczył na zupełnie nowy poziom, grając koncerty na dalekich zachódach, jak Kalifornia, po tak dalekim wschodzie, jak Tokio i Sydney. Występowali na prestiżowych festiwalach, między innymi Hellfest czy Wacken, a także w jeszcze bardziej bardziej prestiżowych obiektach – są pierwszym ekstremalnym pojazdem metalowym, który pojawił się w Paryskiej Filharmonii. 25 kwietnia Behemoth występuje w swoim działaniu i najbardziej aktywny, wyprzedany koncert w Polsce. Wydarzenie średnie miejsce w Hali Stulecia we Wrocławiu i było streamingowane na żywo na całym świecie.

Lista utworów „The Shit Ov God”:

01 Elita Cienia

02 Sól do siewu

03 Gówno Boga

04 Lvciferaeon

05 Utopić Svn w winie

06 Nazwa Barbarzyńca

07 O Venvs, przyjdź!

08 Średnia (Straszny Vvltvre)

Idź do oryginalnego materiału