Będzie ślub w "Sanatorium miłości"? Plany uczestnika zszokowały wszystkich

gazeta.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: Będzie ślub w 'Sanatorium miłości'? Uczestnik zaskoczył wszystkich / Fot. 'Sanatorium miłości' / kadr z programu


Za nami drugi odcinek programu "Sanatorium miłości". Uwagę przykuło wyznanie Edmunda, który jest pewien swoich uczuć do Ani.
2 marca do Telewizji Polskiej powrócił lubiany format "Sanatorium miłości". W roli prowadzącej bez zmian widzowie mogą oglądać Martę Manowską. W pierwszym odcinku programu nie zabrakło emocji. Ela bez ogródek skrytykowała sukienkę Ani. Zwróciła uwagę na duży dekolt w kreacji. - Ojej, naprawdę tak się ubrałaś na łódkę? jeżeli to strój na rejs, to aż się boję pomyśleć, co założysz na tańce! - powiedziała. Na tym nie koniec. Obie panie w przeszłości uczyły matematyki. - Jestem zgorszona, iż ty masz taką profesję jak ja. Pamiętaj, profesja jest profesją! Pewne rzeczy zobowiązują - powiedziała Ela przed kamerami. A czy w drugim odcinku było równie emocjonująco?


REKLAMA


Zobacz wideo Manowska o "Sanatorium miłości". Niebywałe słowa


"Sanatorium miłości". Edmund chce być z Anią. Ależ słowa
Niektórym wyznanie miłości zajmuje sporo czasu. Do tego grona z pewnością nie można zaliczyć Edmunda, czyli kulturysty, który może pochwalić się umięśnioną sylwetką. Uczestnik "Sanatorium miłości" wyraźnie zauroczył się w Ani. Opowiedział przed kamerami o swoich uczuciach i zapowiedział, iż jest skłonny, aby wziąć ślub ze swoją wybranką. - Żeby się oświadczyć, wystarczy mi jedno spojrzenie, jeden dzień, a choćby jedna godzina. Ślub będzie na pewno, mogę to zagwarantować. Kocham tę kobietę i nie boję się tego powiedzieć. Jestem gotów wziąć ślub choćby tutaj, w Mikołajkach! - powiedział wyraźnie zadowolony. Myślicie, iż to będzie historyczna edycja programu "Sanatorium miłości" i uczestnicy rzeczywiście powiedzą sobie sakramentalne "tak"?


"Sanatorium miłości". Ania też jest zakochana w Edmundzie? Jasny komunikat
W nowym odcinku programu "Sanatorium miłości" widzowie mogli także dowiedzieć się, co Ania sądzi o Edmundzie. Okazuje się, iż uczestniczka formatu nie jest tak entuzjastyczna jak jej nowy kolega. Zdecydowanie nie snuje jeszcze planów o ślubie. - No robi wrażenie, robi wrażenie [Edmund - przyp.red]. Wszystkie chłopaki są fajne. Jeszcze nie mówię tak, jeszcze nie mówię nie. (...) Oświadczyny jeszcze nie zostały przyjęte - powiedziała uczestniczka przed kamerami.
Idź do oryginalnego materiału