"Iniemamocni" zadebiutowali w kinach w 2004 roku. Film opowiadał o małżeństwie Parrów: Bobie i Helen, którzy razem z trójką dzieci prowadzili zwyczajne życie na przedmieściach. Skrywali jednak tajemnicę swoich superbohaterskich mocy. Kiedy była taka potrzeba ruszali do akcji jako "Iniemamocni". Produkcja miała fantastyczny odbiór. Zdobyła dwa Oscary (dla najlepszego długometrażowego filmu animowanego oraz za najlepszy montaż dźwięku).
Na drugą część musieliśmy jednak trochę poczekać. Dopiero w 2018 roku do kin trafiła kontynuacja hitu "Iniemamocni 2". Zarówno "jedynkę", jak i "dwójkę" wyreżyserował Brad Bird. To twórca, który ma na swoim koncie wiele innych popularnych filmów m.in. "Ratatuj" (2007), "Mission: Impossible – Ghost Protocol" (2011) i "Kraina jutra" (2015).
Szczegóły "Iniemamocni 3"
Tymczasem Pixar ogłosił, iż powstanie film "Iniemamocni 3". "Ojciec" legendarnej serii Bird wycofał się jednak z roli reżysera. Jak zauważyły branżowe media, twórca jest teraz mocno zajęty. Pracuje nad futurystycznym filmem "Ray Gunn" dla Skydance oraz dramatem historycznym "1906" dla Disneya.
Reżyserię "Iniemamocnych 3" powierzył więc swojemu stałemu współpracownikowi Peterowi Sohnowi. Obaj od lat współpracują przy animacjach Pixara, a Sohn od dawna uważa Birda za swojego mentora.
Dodajmy, iż nowy reżyser animacji ma spore doświadczenie w tym gatunku. Brał udział w produkcji takich hitów jak "Gdzie jest Nemo?", "Odlot", "Wall-E", "To nie wypanda" oraz dwóch pierwszych części "Iniemamocnych". Wcześniej zrealizował też dla Pixara krótki metraż "Zaburzenie częściowe" (2009) oraz dwie pełnometrażowe animacje: "Dobrego dinozaura" (2015) i "Między nami żywiołami" (2023).
Okazuje się jednak, iż Bird zupełnie nie odcina się od "Iniemamocnych". Pracuje nad scenariuszem i jest też producentem nowego projektu. Jak na razie nie ujawniono jednak szczegółów dotyczących fabuły animacji.