
Wczoraj cały rapowy internet huczał od informacji o tym, iż Bedoes 2115 pobił Eripe pod hotelem w trakcie Sun Festivalu. Krążyły różne wersje i różne szczegóły - my nie będziemy się w nie zagłębiać ani siać plotek, ale możemy przytoczyć oficjalne oświadczenia z obu stron, które pojawiły się w internecie.
Fakt jest taki, iż Bedoes i Eripe spięli się z uwagi na wersy rzucone w stronę 2115, a wszystko zakończyło się ciosem od Bedoesa, po którym Eripe stracił przytomność. A jak sytuacja wyglądała dokładniej? Wczoraj pojawił się komentarz ze strony Patokalipsy, dziś długie oświadczenie wystosował Blacha 2115.Na profilu Pato mogliśmy przeczytać:
"NIE MA TO JAK ZAJ*BAĆ NAJ*BANEMU CZŁOWIEKOWI Z PARTYZANTA PO CZYM ZORIENTOWAĆ SIĘ ŻE PRZYK*RWIŁ Z CAŁYM IMPETEM W BETON POTYLICĄ WIĘC GO RATOWAĆ, DZWONIĆ PO KARETKĘ I POTEM GODZINĘ PRZEPRASZAĆ Z ŁZAMI W OCZACH, GENG
RAPUJ K*RWO"
Natomiast Blacha opublikował oświadczenie, które ma być jedynym komentarzem ze strony 2115:
"Yo. My nie zajmujemy się strzałami na Facebooku i Internet to ostatnie miejsce, w którym chcemy wyjaśniać takie kwestie, ale skoro grupa detektywistyczna Patokalipsa pierwsze co zrobiła po tym zajściu to zaczęła siać dezinformację w internecie, ja, rzecznik prasowy jednostki 2115 prostuję:
Widziałem całą sytuację. Borys podszedł do Eripe sam. Wziął go na bok od grupki znajomych, z którymi stał. Wszystko trwało. Było głośno, krzyki, afera. Krzyczy Borys, krzyczy Eripe, wtedy podchodzę ja i kolega, odciągamy Borysa. Eripe pcha Borysa, Borys z automatu mu wyj*bał - nie było tu żadnego 'partyzanta'. Eripe upada nieprzytomny. Borys kuca obok niego, zaczął dzwonić po karetkę i udzielał mu pomocy dopóki nie odzyskał przytomności. Na miejsce przyjechała karetka i policja, każdy odmówił składania zeznań. Panowie potem rozmawiali godzinę. Wszystko skończyło się podaniem dłoni. Borys faktycznie przeprosił Eripe, który cały czas powtarzał, iż to dla niego tylko rap, tylko biznes i iż wersy kierowane w stronę Borysa czy 2115 to nic personalnego.
FAQ:
Po ch*j to wyjaśniać w Internecie? Nie wiem.
Dlaczego ludzie Eripe, którzy z nim byli zamiast reagować na miejscu później zdają fałszywą relację, żeby nie wyszło, iż nie pomogli kumplowi? Nie wiem.
Czy jest monitoring z całego zdarzenia? Ta
Po ch*j wyjaśniać to w Internecie i siać farmazony i partyzancie, skoro koniec końców dwóch dorosłych typów się poszarpało, podali sobie rękę i poszli w swoją stronę? Nie wiem - tu trzeba pytać chyba Lil Konona xD
To pierwsza i ostatnia wypowiedź w Internecie na ten temat z naszej strony i rozumiem, iż prawda jest niewygodna dla ekipy, która nazywa się Patokalipsa i od lat leci na wyzywaniu ludzi, ale fakty są takie jak wyżej. Pozdrawiam, rzecznik prasowy jednostki 2115"