"Barwy szczęścia": Pora zdecydować, co dalej. Wyjadą i nigdy nie wrócą?

swiatseriali.interia.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W 3095. odcinku "Barw szczęścia" Paszkowska (Olga Bończyk) zjawi się u wciąż dochodzącego do siebie po napaści Bruna (Lesław Żurek) z informacją, iż jej klientka - a jego żona - wyjechała z synem w "tajne miejsce", bo boi się o swoje bezpieczeństwo. Karolina (Marta Dąbrowska) zaproponuje Stańskiemu, by też wyjechali gdzieś, gdzie nikt ich nie znajdzie. - Sprzedaj hotel, spłać Bożenę i wyjedźmy jak najdalej stąd - powie.


Mecenas Paszkowska nie będzie miała litości dla Bruna, gdy ten stwierdzi, iż wcale by się nie zdziwił, gdyby okazało się, iż jego żona... współpracowała z Zaborskim (Wojciech Solarz) i maczała palce w napadzie na niego.


- Radziłabym powściągnąć fantazję - powie adwokatka.


- Pan Stański ściągnął niebezpieczeństwo na moją klientkę i jej dziecko. Prawie doprowadził napastnika pod ich dom - przypomni obecnemu przy rozmowie Klemensowi (Sebastian Perdek), po czym oświadczy, iż dopóki Bruno pozostaje celem ataku przestępców, nie będzie miał możliwości kontaktowania się z żoną i synem.Reklama
- Będę o to wnioskować do sądu - zapowie.

"Barwy szczęścia": Odcinek 3095. Karolina powie Brunowi, iż powinni razem uciec


Bruno uzna, iż musi działać. Zasugeruje Klemensowi, by - nie czekając na ruch Paszkowskiej - zgłosili... porwanie rodzicielskie.
- To nie ma zastosowania w tym przypadku - westchnie Górecki, ale Stański słusznie zauważy, iż przecież jego żona wywiozła gdzieś syna bez jego zgody.
- Ona też ma prawo do opieki nad Tadziem. Nie złamała prawa. Nie dopełniła tylko obowiązku poinformowania pana o miejscu pobytu pana syna - stwierdzi adwokat.
Wieczorem Bruno przez ponad godzinę będzie próbować dodzwonić się do Bożeny.


- Będę próbował do skutku - powie Karolinie.
Różańska spojrzy mu prosto w oczy i wyszepcze, iż to, co robi, nie ma sensu, bo skoro żona nie chce z nim rozmawiać, to z całą pewnością nie przyjmie połączenia od niego.
- Sprzedaj ten hotel w diabły, oddaj jej część pieniędzy i wyjedźmy stąd jak najdalej - zaproponuje.
- Rafał, dopóki żyje, nigdy ci nie odpuści... Musimy stąd uciec, nie mamy wyjścia. Tutaj będziemy żyć w ciągłym strachu. A hotel? Hotel to tylko mury - powie.
- Nie będę uciekał. Raz to zrobiłem i gorzko pożałowałem. Już nigdy nie zachowam się jak tchórz - Bruno jasno postawi sprawę.

"Barwy szczęścia": Odcinek 3096. Amelia przypomni synowi, co jest w życiu najważniejsze


Następnego dnia Amelia (Stanisława Celińska) poprosi Karolinę o rozmowę w cztery oczy. Okaże się, iż słyszała, jak Różańska mówi Brunowi, iż chyba za gwałtownie zdecydowała się wprowadzić do niego.
- Przecież dobrze wam tu... - zacznie, ale Karolina wejdzie jej w słowo.
- Dobrze, do czasu aż Rafał się o tym dowiedział. To go na pewno rozwścieczyło. Nie mógł znieść myśli, iż mieszkamy razem i nasłał na Bruna tego bandziora - stwierdzi.
Amelia nieoczekiwanie przytuli ją i poradzi, by nie obwiniała się o cudze grzechy.
- Wszystko się sypie - wyszepcze Różańska.
- Kochacie się. Przestańcie walczyć ze sobą, a zawalczcie o siebie. Razem stawicie czoło problemom i wyjdziecie z tego silniejsi - usłyszy.


Niedługo potem Amelia spotka się z Brunem.
- Powiedz mi, czy ty bardziej kochasz Karolinę, czy ten hotel? - zaskoczy go.
Seniorka wprost powie Stańskiemu, iż powinien zrobić wszystko, by jego bliscy nie cierpieli.
Zdradzamy, iż po rozmowie z Amelią Bruno skontaktuje się z terapeutą, a ten powtórzy mu to, co wcześniej powiedziała mu matka.
Czy zdecyduje się zrezygnować dla ukochanej z hotelu? Czy zgodzi się wyjechać z Karoliną i nigdy nie wracać?

"Barwy szczęścia": Odcinki 3095-3096. Kiedy i gdzie obejrzeć?


Na 3095. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza we wtorek 17 grudnia o godzinie 20.05. Odcinek 3096. Dwójka wyemituje w środę 18 grudnia o godzinie 20.05.
Idź do oryginalnego materiału