"Barwy szczęścia": nie spodziewali się, iż będzie ich okradał!

swiatseriali.interia.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Zaskakujący zwrot akcji w "Barwach szczęścia". Grzelakowie odkryją, iż ktoś regularnie okrada ich sklep. Prawda okaże się bardziej szokująca, niż mogli przypuszczać. W tym samym czasie Natalia i Cezary będą w samym środku konfliktu.


3218. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Natalia zacznie się naprawdę niepokoić - pewna, iż jej mąż i teściowa, próbując ukarać Zastoję, będą w końcu mieli problemy z prawem. A to doprowadzi do jej kolejnych sprzeczek z Cezarym.
"- Myślę, iż oboje idziecie za daleko w tym poszukiwaniu zemsty...


- Ja nie szukam zemsty, tylko sprawiedliwości! To chyba rozumiesz?"
Rawiczowa też postawi sprawę jasno:
"- Mam w nosie, co się ze mną stanie, byle tylko skurczybyk dostał to, na co zasłużył!" Reklama
Celina przez cały czas będzie za to swój "cel" dyskretnie obserwować i odkryje, iż Zastoję odwiedził w Dubaju zaprzyjaźniony prawnik: Kiryłło. Czy dzięki tej informacji złapanie oszusta okaże się łatwiejsze?


"Barwy szczęścia": nie mogą w to uwierzyć!


Grzelakowie zorientują się, iż z ich sklepu tajemniczo zaczęły "znikać" najdroższe towary - i będą w szoku.
"- Trudno mi sobie wyobrazić, iż ktoś może tu przychodzić, uśmiechać się, gawędzić... a potem nas okraść!


- Wiem, też nie mogę tego pojąć! (...) Zaczęło się stosunkowo niedawno. Wcześniej w obliczeniach wszystko się zgadzało...
- To, co z tym zrobimy? Przecież nie pozwolimy się okradać... Trzeba zawiadomić policję!"
A w finale Borys przyłapie na kradzieży... Romea!
"- Jak mogłeś nam to zrobić?!"


"Barwy szczęścia": kiedy oglądać?


Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.
Idź do oryginalnego materiału