"Barwy szczęścia": Nie może spać spokojnie. Zapłaci za to, co zrobił?

swiatseriali.interia.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W 3249. odcinku "Barw szczęścia" Natalia (Maria Dejmek) dowie się z lektury "Szoku" o aresztowaniu Zastoi (Leon Charewicz), którego odnaleźli w Dubaju, uprowadzili i "dostarczyli" polskiej policji nieznani sprawcy. - Miałeś z tym coś wspólnego? - zapyta Cezarego (Marcel Opaliński), ale ten uda, iż nie ma pojęcia, jak to się stało, iż poszukiwany listem gończym Andrzej nagle wylądował za kratkami. Zwoleńska domyśli się, iż to jej mąż zlecił porwanie oszusta.


Cezary nie będzie w stanie zapanować nad emocjami, gdy Natalia zacznie dopytywać go o rolę, jaką odegrał w sprowadzeniu Zastoi do kraju. Pęknie i przyzna, iż maczał w tym palce.
Zwoleńska wprost powie mężowi, iż grożą mu przykre konsekwencje za zlecenie nielegalnej "ekstradycji".


- Skoro ja od razu wpadłam na ten trop, tym bardziej uda się policji, która ma na pewno więcej danych. O ile już cię nie śledzą... - westchnie.
- Nie mogłem pozwolić, żeby oszust, który zrujnował życie mojej matce, wygrzewał się spokojnie w Dubaju. On musi ponieść karę - stwierdzi Rawicz.Reklama


"Barwy szczęścia": Odcinek 3249. Cezary i Celina pod obserwacją


Natalia słusznie zauważy, iż aresztowanie Zastoi nie jest równoznaczne z odzyskaniem tego wszystkiego, co straciła przez niego Józefina (Elżbieta Jarosik).
- On na pewno zadbał o zabezpieczenie łupów - powie.


- Na początek wystarczy nam satysfakcja, iż siedzi - wyzna jej ukochany.
Jeszcze tego samego dnia Cezary spotka się z Celiną (Orina Krajewska) i, patrząc jej prosto w oczy, zapyta, czy powinien się czegoś obawiać.
- Zacząłem się niepokoić po artykule w "Szoku" - wyszepcze.
- Nic w tym artykule nie wskazuje ani na mnie, ani na ciebie - uśmiechnie się Brońska i zapewni Rawicza, iż policja nie ma nic, co mogłoby ją i jego połączyć z porwaniem Zastoi.
W tej samej chwili Celina zauważy zbliżającego się do nich Kodura (Oskar Stoczyński).
- Cicho - zdąży szepnąć Cezaremu, zanim Marcin przystanie koło nich.
- Pan mnie śledzi? - zapyta policjanta.


- Lubię biegać w tym parku - stwierdzi Kodur.
- A państwo... Uzgodniliście już wspólną wersję? - zakpi.


"Barwy szczęścia": Odcinek 3249. Marcin domyśli się, kto zlecił porwanie Zastoi


Marcin będzie przekonany, iż to Cezary wynajął Celinę, by wytropiła i sprowadziła Zastoję do Polski. Brońska przyzna, iż dostała zadanie odnalezienia Andrzeja oraz skradzionych przez niego pieniędzy i właśnie w tym celu poleciała do Dubaju.
- I wszystko się składa. Mamy zleceniodawcę porwania i wykonawczynię - zatriumfuje Kodur.
- Nie jestem ani podejrzaną, ani świadkiem w sprawie. To, co pan robi, to insynuacje. Nie będziemy odpowiadać na żadne pytania - Celina nie da się zbić z pantałyku.
- Kręci się pan w kółko, komisarzu. Ma pan oszusta, my szukamy skradzionego majątku. Gramy do jednej bramki - powie Marcinowi i doda, iż jest już na tropie dzieł sztuki, które Zastoja ukradł Józefinie.
Kodur uzna, iż nic więcej nie uda mu się "wycisnąć" z Brońskiej i Rawicza, pożegna się z nimi i pobiegnie w swoją stronę.
Po powrocie do domu Cezary opowie żonie o przypadkowym spotkaniu z Marcinem. Natalia uświadomi mu, iż spotkanie wcale nie było przypadkowe.
- Skoro był w parku, to znaczy, iż jedno z was, ty albo Celina, jest pod obserwacją. On coś podejrzewa - stwierdzi.


- Próbujecie zatuszować poważne przestępstwo - przypomni mężowi.
Czy Kodur oficjalnie oskarży Brońską i Rawicza o porwanie Zastoi i przeszkadzanie w prowadzeniu śledztwa w jego sprawie? Czy Cezary i Celina mają się czego bać?


"Barwy szczęścia": Odcinek 3249. Kiedy i gdzie obejrzeć?


Na 3249. odcinek "Barw szczęścia" TVP2 zaprasza we wtorek 4 listopada o godzinie 20.05.
Idź do oryginalnego materiału