W 3259. odcinku serialu "Barwy szczęścia" Mirek na dobre zacznie za to karierę modela - pod czujnym okiem Justyny Zytko... oraz Olgi, która gwałtownie zauważy, iż jej rywalka wpadła chłopakowi w oko. W finale agentka postanowi choćby Wójcika ostrzec:
"Nie warto łączyć relacji zawodowych i osobistych... W show-biznesie... jest dużo pokus. Młode dziewczyny, młodzi chłopcy... czasem im ulegają. Ale zwykle źle potem na tym wychodzą..." Reklama
Niestety nie posłucha jej, co więcej zrobi jej całkowicie na przekór. Po sesji zdjęciowej nie wróci na noc do domu, bo spędzi ją na kanapie u Zytko. Mimo iż tego samego ranka będzie musiał pojawić się na egzaminie z języka angielskiego.
Bruno wyzna Karolinie, iż stracił w pracy zaufanie do Kajtka, ponieważ ten przyjaźni się z Justinem. Z kolei Jaworski z Marczakiem coraz bardziej niepokoją się inwestycją Wilka - w przeciwieństwie do Małgorzaty, która dostrzega w niej szansę na rozwój okolicy. A deweloper nagle proponuje Zwoleńskiej wyłączność na sprzedaż budowanych przez niego apartamentów, co doprowadza do ostrej sprzeczki seniorki z mężem.
W nowym odcinku będziemy też świadkami warsztatów dla osób, które padły ofiarą gwałtu. Wiktor będzie wspierał Madzię w przedsięwzięciu, jednak będzie to dla niej ogromne przeżycie - po raz kolejny będzie musiała zmierzyć się z traumą.
"Barwy szczęścia": kiedy oglądać?
Premierowe odcinki "Barw szczęścia" można zobaczyć na antenie TVP2 o godzinie 20:05.
