Bartosz Gelner wychwala swoją pozycję w branży aktorskiej. Ujawnił, co poradziłby młodszej wersji siebie

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: /Piotr Andrzejczak /MWMedia


Bartosz Gelner od wielu lat związany jest ze światem polskiego aktorstwa. W jednej z najnowszych rozmów wyjawił, jakie cenne rady poradziłby młodszemu sobie, bazując na doświadczeniach zdobytych w czasie kariery. Nie zabrakło odniesień do obecnych przedsięwzięć artystycznych.


Bartosz Gelner to absolwent krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Jako aktor ekranowy zadebiutował w 2009 roku rolą w serialu "Przystań". W kolejnych latach pojawiał się w takich produkcjach jak: "Czas honoru" (2011), "Barwy szczęścia" (2012-2016) czy "Singielka" (2016). Oprócz ról w serialach, gwiazdor ma na swoim koncie występy w teatrze. Współpracował m.in. z Narodowym Starym Teatrem w Krakowie oraz Nowym Teatrem w Warszawie. W 2013 roku zdobył Wyróżnienie Sekcji Krytyków Teatralnych ZASP za kreację Cetha w "Kabarecie warszawskim" w reż. Krzysztofa Warlikowskiego.Reklama

Bartosz Gelner podkreśla swoje osiągnięcia w aktorstwie: "Nie będę narzekał"


W ostatnich latach, aktor wcielał się w rolę Tomasza Mrówca w serialu "Szadź". W niedawnej rozmowie z cozatydzien.tvn.pl, Gelner wyjawił, iż jest niesamowicie zadowolony ze swojej obecnej posady w świecie polskiego kina.


"Mam chętki na jeszcze więcej, więc ja się nie zatrzymuję. Ale ja zacząłem grać dosyć wcześniej już na studiach, jasne, iż nie miałem zielonego pojęcia, czy to się wszystko uda, ale jestem bardzo zadowolony, nie będę narzekał" - wyznał.
Celebryta podkreślił, iż każdy człowiek ma talent i predyspozycje do danego zawodu. Według niego, przykładowy zawód prezentera wiadomości nie wchodziłby w grę.
"Każdy jest na swoim odpowiednim miejscu. Ja nie robiłbym tego tak dobrze [...]" - wyjawił.

Gelner ujawnia, co poradziłby sobie sprzed lat. Jego wypowiedź zaskakuje


Artysta pokusił się także o wyrażenie swojego zdania na temat branży filmowej i serialowej. Gdyby znów stał się debiutującym aktorem, postawiłby na wytrwałość, konsekwencję i powolne odsłanianie wszystkich kart.
"No tutaj na rynku aktorskim trzeba być wytrwałym. [...] Rzeczywiście za gwałtownie nie ulegać jakimś nowo modom, za gwałtownie nie odkrywać wszystkich kart i powolutku [...] jedyneczka i do przodu. No i jasne, iż ciężko czekać na jakieś upragnione tytuły, ale jak się [...], powiedziałbym, dosyć skrupulatnie funkcjonuje i rozwija, wchodzi do galerii, ogląda teatr i dobre kino, to wtedy rzeczywiście jest duża szansa, iż coś się może otworzyć. Trzeba mieć ogromną wyobraźnię i być wrażliwym" - wyjaśnił.
Na koniec, gwiazdor wyjawił, iż nie może narzekać na brak powodzenia w otrzymywanych propozycjach. W najbliższym czasie zobaczymy go w takich produkcjach jak: film "Kulej" czy wspomniany wcześniej serial "Szadź". Niebawem, na ekranach pojawią się także kolejne projekty z jego udziałem.
"Przede mną kolejne interesujące wyzwania, interesujące premiery. Mamy premierę filmu "Kulej" ["Kulej. Dwie strony medalu" - przyp. aut.] w reżyserii Xaverego Żuławskiego. Jestem w trakcie nowego projektu dla platformy Max. Tytuł chyba jeszcze nie mogę państwu niestety zdradzić, a nie chcę używać tego nieszczęsnego hashtagu Secret Project. Bardzo fajna rzecz, proszę oczekiwać. Premiera czwartego sezonu Szadzi. Jeszcze inna, powiedziałbym również szpiegowska kreacja, więc dzieje się, nie mogę narzekać" - podkreślił.
Zobacz też:
Magdalena Cielecka bryluje na premierze filmowej. Towarzyszył jej dawno niewidziany młodszy partner
Cielecka nie pozostała dłużna Gelnerowi. Także opublikowała nowe zdjęcie z partnerem
Gelner w końcu nie wytrzymał. Opublikował zdjęcie Cieleckiej. I to jakie
Idź do oryginalnego materiału