Barbara Kurdej-Szatan w ogniu krytyki. Słowa z przeszłości wracają jak bumerang

zycie.news 3 dni temu
Zdjęcie: Barbara Kurdej – Szatan, screen YT Barbara Kurdej – Szatan, screen YT


Barbara Kurdej-Szatan, znana aktorka i celebrytka, ponownie zabrała głos w sprawie, którą żyje cała Polska. Tym razem odniosła się do tragicznej sytuacji powodziowej, która nawiedziła południowo-zachodnią część kraju, w tym jej rodzinne Opolskie. Kurdej-Szatan opublikowała w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym wyraziła swoje wsparcie dla poszkodowanych. Jednak internauci gwałtownie przypomnieli jej o kontrowersyjnych słowach sprzed trzech lat, kiedy ostro skrytykowała funkcjonariuszy Straży Granicznej.


Aktorka, zaniepokojona skalą zniszczeń spowodowanych przez powódź, postanowiła wyrazić swoje współczucie dla ludzi, którzy stracili dorobek życia. W swoim wpisie na Instagramie napisała:


"Sercem z wami! Z całym południem. I moje ukochane opolskie... Trzymajcie się!" – wyznała Barbara Kurdej-Szatan, dołączając zdjęcia strażaków, którzy heroicznie walczą z żywiołem, rozstawiając worki z piaskiem przy brzegach rzek, informuje portal O2.


Choć większość internautów zareagowała pozytywnie na słowa wsparcia, wielu nie zapomniało o wcześniejszych kontrowersjach związanych z Barbarą Kurdej-Szatan. Przypomniano jej wpis sprzed trzech lat, kiedy to w mocno emocjonalnym tonie skrytykowała działania Straży Granicznej na granicy z Białorusią, nazywając funkcjonariuszy "maszynami bez serca i mózgu".


W komentarzach pojawiły się liczne odniesienia do tamtej sytuacji:


"A Ty nie na granicy z Białorusią?", "Fajnie, iż tak cenisz strażaków, ale strażnicy na granicy dalej czekają na przeprosiny", "A Straży Granicznej ci nie było żal, Basieńko" – pisali niektórzy użytkownicy, przypominając aktorce jej dawny post.


Barbara Kurdej-Szatan powróciła na ekrany po kilku latach przerwy, prowadząc program "Cudowne lata" w TVP. W 2021 roku straciła pracę w telewizji, co miało być wynikiem jej kontrowersyjnego wpisu na temat Straży Granicznej. Ówczesny prezes TVP, Jacek Kurski, zwolnił aktorkę, a jej wypowiedź była szeroko komentowana w mediach.


Choć Kurdej-Szatan stara się teraz działać z większą empatią i zrozumieniem, niektórzy fani wciąż mają w pamięci jej burzliwą przeszłość.

Idź do oryginalnego materiału